Politycy Prawa i Sprawiedliwości chyba naprawdę zapisali Jana Pawła II do swojej partii. Kaczyński ma bowiem wystąpić w Wadowicach. W rocznicę śmierci papieża.
– Prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedzielę 2 kwietnia, w rocznicę papieża Jana Pawła II, pojawi się w Wadowicach; na trasę ma wrócić w kolejnych tygodniach po świętach Wielkiejnocy – zapowiedział europoseł PiS Tomasz Poręba w Polsat News.
– Dzięki niemu wygrywaliśmy wiele wyborów, on jest nam bardzo potrzebny. Potrzebujemy Jarosława Kaczyńskiego, na pewno będzie aktywnie w tej kampanii obecny – dodał Poręba.
– Już w najbliższą niedzielę będzie w Wadowicach. Tam jest szykowany koncert w dzień, kiedy będziemy czcić Ojca Świętego w rocznicę śmierci – przekonywał polityk PiS.
Naprawdę, czy PiS już nie mógł wymyśleć sobie innej strategii wyborczej, niż przywoływanie Jana Pawła II? Papież już nie żyje i nie może się bronić przed tak żałosną próbą politycznego wykorzystania jego dorobku.
Naprawdę, cynizm PiS nie zna granic.