Czy Jarosław Kaczyński ma swojego zaufanego człowieka na dworze Władimira Putina? Pośrednikiem między Warszawą i Moskwą może być Siergiej Jastrzębski, rosyjski dyplomata polskiego pochodzenia.
Jastrzębski przez lata pracował jako dziennikarz, później trafił do MSZ, był także doradcą Putina i od 2004 r. sprawował urząd specjalnego przedstawiciela Rosji ds. kontaktów z Unią Europejską. To z nim właśnie w 2007 r. poufne rozmowy prowadził Jarosław Kaczyński. O całej sprawie przypomniał Roman Giertych.
– Mam pytanie do prezesa PiS. Jak rozmowy z panem J.? Dogadaliście się w spr. Białorusi z Putinem? – napisał na Twitterze.
Mam pytanie do prezesa PiS. Jak rozmowy z panem J.? Dogadaliście się w spr. Białorusi z Putinem?
— Roman Giertych (@GiertychRoman) August 20, 2020
Dziennikarz Jan Piński dodał, iż chodzi właśnie i Jastrzębskiego i przypomniał, iż Kaczyński ma głębokie rosyjskie korzenie rodzinne.
– A dodajmy, iż dziadkowie Kaczyńskiego pochodzili z serca imperium, czyli Odessy… – pisze Piński.
A dodajmy, iż dziadkowie Kaczyńskiego pochodzili z serca imperium, czyli Odessy… https://t.co/3dHTIyyxOA
— Jan Piński (@jzpinski) August 22, 2020