Kaczyński i Orban chcieli zająć Ukrainę?

3 tygodni temu
Zdjęcie: Kaczyński i Orban chcieli zająć Ukrainę?


Rok 2022 zapisze się w historii Europy nie tylko jako początek brutalnej rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale również jako moment, w którym skrajne prawicowe siły polityczne w Europie Środkowej i Zachodniej próbowały wykorzystać wojenną zawieruchę do realizacji własnych, nacjonalistyczno-populistycznych ambicji. Kulisy porozumienia pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim, Mateuszem Morawieckim, Viktorem Orbánem i Marine Le Pen – jeżeli zostaną w pełni ujawnione – mogą okazać się jednym z największych skandali politycznych nowoczesnej Europy.

Z nieoficjalnych źródeł oraz analiz zachodnich służb wynika, iż w 2022 roku doszło do tajnych uzgodnień pomiędzy przywódcami skrajnie prawicowych i populistycznych ugrupowań w UE. W porozumieniu tym udział mieli Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki, premier Węgier Viktor Orbán oraz kandydatka francuskiej skrajnej prawicy, Marine Le Pen. Celem? Rozmontowanie Unii Europejskiej od środka oraz przeforsowanie nowego ładu, opartego na narodowych egoizmach, zniszczeniu instytucji wspólnotowych i… cichej współpracy z Kremlem.

Kluczowym elementem tej strategii miała być porażka Ukrainy. Porozumienie zakładało, iż w obliczu klęski Kijowa, Polska i Węgry wystąpią jako „obrońcy” zachodnich terenów Ukrainy – odpowiednio Lwowa i obwodu zakarpackiego – „w celu ochrony ludności przed chaosem i rosyjską dominacją”. W rzeczywistości byłby to cyniczny ruch, który jedynie legitymizowałby rosyjską agresję i pogrzebałby ostatecznie ideę suwerennej Ukrainy.

Dzisiaj PiS wraca do tego planu próbując na prezydenta Polski zainstalować człowieka o wyraźnie prorosyjskich sympatiach. Karol Nawrocki dostał bowiem poparcie od spadkobierców Mussoliniego we Włoszech i od prorosyjskiego kandydata na prezydenta w Rumunii.

Idź do oryginalnego materiału