Kaczyński i jego list do Ziobry: Polityczna trumna prezesa?

2 dni temu

W 2019 roku, kiedy Jarosław Kaczyński pisał list do Zbigniewa Ziobry, prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, iż dokument ten stanie się jednym z kluczowych momentów w jego politycznej karierze, a może choćby gwoździem do jego politycznej trumny. Dziś, patrząc na rozwój wydarzeń, można stwierdzić, iż ów list rozpoczął serię zdarzeń, które doprowadziły do upadku PiS.

Próby wyciszenia i bagatelizowania tego faktu przez propagandowe media związane z Tomaszem Sakiewiczem i braćmi Karnowskimi przynoszą mizerny skutek. Stworzono, a raczej spreparowano na te potrzeby „list” od oskarżonego księdza Olszewskiego z aresztu, mówiący o rzekomych torturach. Jest on tam wałkowany przez 24h na dobę, podczas gdy o piśmie prezesa panuje cisza.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na konferencji prasowej Kaleta, Kanthak i Gosek stwierdzili, iż na aresztowanym księdzu Michale O. są poprzez tortury wymuszane zeznania. Temat natychmiast przejęły media Sakiewicza, zalewając ekrany czerwonymi paskami, gdzie idiotyzm przebija paranoję. Ta narracja, powielana przez ZPEP i inne szczujnie, wskazuje, iż dostali cynk, iż ksiądz zaczął sypać jak z rękawa, zatem strach wataszki w zenicie!

W lokalnych strukturach PiS panuje prawdziwy Armagedon. Tam już chyba nikt nie wierzy, iż PiS z Kaczyńskim i jego wiernymi skompromitowanymi przybocznymi jeszcze kiedykolwiek wróci do władzy. W samorządach zaczynają głosować wbrew partyjnej dyrektywie, tworzą większościowe koalicje z opcją rządzącą. To efekty afer z udziałem wierchuszki, a także braku lojalności ze strony samego Kaczyńskiego.

Działacze partyjni, którzy się w ostatnich latach aktywnie udzielali, liczyli w pewnym sensie na nagrodę w postaci miejsc na listach wyborczych. Kaczyński jako jedyny decydent, zamiast lojalnym działaczom, postanowił dać wysokie pozycje takim spadochroniarzom jak np. Kurski, Wąsik, Kamiński, Obajtek, licząc na to, iż uciekną przed odpowiedzialnością za swoje szwindle.

Ten ruch prezesa rozwścieczył te niższe struktury i już otwarcie część z nich zapowiedziała bunt i odejście od dyrektyw z Nowogrodzkiej, co rozgrzewa gnoma do czerwoności. Agonia w PiS i SP jest tak ogromna, iż posuwają się do najobrzydliwszych i wręcz ohydnych propagandowych zagrywek, porzucając resztki swojej godności i człowieczeństwa.

Kaczyński w 2019 roku pisząc list to Ziobry jeszcze wtedy nie wiedział, iż stanie się on ostatnim gwoździem do jego politycznej trumny.

Próby wyciszenia i bagatelizowania tego faktu przez propagandowe media Sakiewicza i Karnowskich odnoszą mizerne efekty.
Stworzono a raczej… pic.twitter.com/bTtJUIVgfQ

— Pan Robi Zdjęcia #SilniRazem (@kmiecik_maciej) July 2, 2024

Idź do oryginalnego materiału