Podczas konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, rytualnie skrytykował działania w tej chwili rządzącej koalicji. Przekonywał, iż dochodzi do naruszeń zasad demokracji, a także do prób prowadzenia procesów politycznych przeciwko opozycji. Można wzruszyć ramionami nad tą tyradą, gdyby jej przyczyna.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kaczyński oskarżył bowiem rząd o próbę przeprowadzenia „procesów politycznych” wymierzonych w jego partię. „Chodzi o przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko partii politycznej, która jest dzisiaj w opozycji, i zweryfikowanie w opinii publicznej, która nie we wszystkim się orientuje, tych tez, które są stawiane w sposób kłamliwy, bezczelny i po prostu niesłychany” – podkreślił.
Przekonywał oczywiście, iż zarzuty wobec PiS są bezpodstawne, a stawiają je osoby, które same powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności za swoje działania z przeszłości. „To jest przedsięwzięcie całkowicie niemożliwe do zaakceptowania i pokazujące, iż ten reżim idzie w dalszym ciągu, w sposób konsekwentny, ku dyktaturze” – stwierdził.
Odniósł się również do raportu przygotowanego przez Adama Bodnara, byłego Rzecznika Praw Obywatelskich, który dotyczył nieprawidłowości w działaniach prokuratury za rządów PiS. Prezes PiS określił raport jako fałszywy i stanowiący część kampanii dezinformacyjnej. „Cała ta opowieść o gigantycznych nadużyciach, o 150 mld zł, bo taką sumę wymieniał Tusk, to jedna gigantyczna i bezczelna bajka” – oświadczył.
Wszystko wskazuje jednak na to, iż niedługo Kaczyński będzie mógł dowodzić swoich racji przed wymiarem sprawiedliwości. Czego najwyraźniej chce uniknąć. Stąd te gadki o „procesach politycznych” i „dyktaturze”. Po prostu coraz bardziej pewne jest to, iż lider PiS będzie musiał ponieść odpowiedzialność za osiem lat swoich autokratycznych rządów.