Do końca rządów PiS zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Kolejne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego przerodziło się niemalże w seans nienawiści, znany z powieści George’a Orwella „1984”.
Kaczyński brutalnie zaatakował Donalda Tuska. – Nie możemy dopuścić do tego, żeby ten człowiek w Polsce dostał jeszcze jedną szansę. On już tak naszkodził, tak wiele, iż niewielu może się z nim porównywać. Po roku 1989 to nikt, a przed 1989, to choćby niektórzy sekretarze partyjni zrobili mniej szkód niż on – przekonywał szef PiS.
Słuchający go wyborcy PiS nie pozostawali mu dłużni, krzycząc „do Berlina” pod adresem lidera demokratycznej opozycji. – To dobra rada, ale są inne opcje – odparł Kaczyński. – Tu w Polsce. Nie będę ich określał. Ale jest też i opcja moskiewska. Putin też z otwartymi rękami przyjmie – dodał.
Tego sabatu choćby się nie da skomentować.