Kaczyński bezgranicznie mu ufał, teraz wszystko wyśpiewał w TVN24. Nie do wiary, na co PiS chciał wydać pół bańki. „Ciągłe konflikty”

1 miesiąc temu
Stanisław Kostrzewski był współzałożycielem i skarbnikiem PiS. Teraz wspomina dawne czasy i przyznaje, iż Jarosław Kaczyński się zmienił. Kaczyński otoczył się klakierami Im dłużej Jarosław Kaczyński działa na politycznej scenie, tym ma wokół siebie mniej postaci, które niegdyś uchodziły za jego najbliższych i zaufanych współpracowników. Problem w tym, iż prezes PiS nie znosi sprzeciwu i rad, a niegdyś przecież otaczał się ludźmi, którzy potrafili myśleć samodzielnie, mówić „nie” i liczyć. Do takich osób zaliczali się m.in. Ludwik Dorn czy Stanisław Kostrzewski, współzałożyciel PiS i skarbnik partii Kaczyńskiego. Stanisław Kostrzewski był ostatnio gościem TVN24 w programie „Jeden na jeden”. Były polityk PiS wspominał dawne czasy, wytykał błędy Jarosławowi Kaczyńskiemu i opowiadał, jak bardzo na przestrzeni lat zmienił się prezes i przyznał, iż polityka „wypruła” z Jarosława Kaczyńskiego „wartości, które były najważniejsze dla jego brata, świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego i dla wszystkich ludzi, którzy tworzyli zespół pana Lecha Kaczyńskiego”. – Władza deprawuje. A władza absolutna deprawuje absolutnie – powiedział Stanisław Kostrzewski. Były skarbnik PiS stwierdził, iż źle w partii zaczęło się dziać, gdy Kaczyński odsunął od siebie takie postaci jak Ludwik Dorn, Marek Jurek czy Kazimierz Michał Ujazdowski. – Natomiast w takim lawinowym wręcz tempie prezes zaczął otaczać się ludźmi, dla których
Idź do oryginalnego materiału