„Kaczorban” wrócił do władzy. Słowacja drugimi Węgrami?

5 miesięcy temu

Robert Fico przewodzi Socjaldemokracji Słowackiej, którą należałoby raczej nazwać Autorytarno-Populistyczną Partią Słowacji. Wraz z dyktatorem powracają także jego ludzie, którzy już rządzili administracją, policją, państwowym przemysłem i co tam jeszcze pozostało do rządzenia. Słowem – wracają korupcja i oligarchia. Tropił te zjawiska dziennikarz, który został za to ukarany śmiercią, jak gdyby Słowacja była krajem bliskowschodnim lub afrykańskim.

Kaczorban

Został odsunięty od władzy w roku 2018, ale kilka to dało, bo Słowacja począwszy od roku 2020 przeżywała okres częstej zmiany premierów, chaosu i niestabilności. W 2023 roku odbyły się wybory, w których Słowacy zadecydowali, iż od chaosu lepsza już jest władza oligarchiczna. W ten sposób nastał „Kaczorban”.

Fico jest prawnikiem z wykształcenia. Doktoryzował się na podstawie rozprawy o karze śmierci w Czechosłowacji. W latach 1987 – 1990 był członkiem partii komunistycznej. Premierem był cztery razy. Podczas ostatniej swojej kampanii wyborczej zapowiadał, iż Słowacja nie wyśle do Ukrainy ani naboju. Misję utworzenia rządu „kaczorbanowego” Fico otrzymał od pani prezydent Czaputowej, która pochodzi z zupełnie innej formacji politycznej. Zapowiada się więc cohabitation, czyli współrządzenie, czy raczej współzamieszkiwanie dwóch różnych orientacji.

“There are true fascists in the ranks of the Ukrainian army.”

Speech by Robert Fico, whose party has won Slovakia's parliamentary election. pic.twitter.com/oudsjHAUbV

— deno 🇭🇷🇦🇺 (@denobuzz) November 15, 2023

Przestrzega prawa jak Orbán?

Pani prezydent jest prawniczką z wykształcenia i adwokatką z zawodu. Działała politycznie w partii Postępowa Słowacja i w stowarzyszeniu Via Iuris. Postępowa Słowacja to partia socjalliberalna, centrowo-konserwatywna, proeuropejska, natomiast stowarzyszenie prawnicze to organizacja pozarządowa, która zajmuje się kontrolą praworządności. Tu słychać już zgrzyty, gdyż premier Fico może mieć zbyt wiele z Orbána, jeżeli chodzi o przestrzeganie prawa. Prezydent Czaputowa znana jest także z sympatii proekologicznych. Zajmowała się przez 17 lat walką o likwidację wielkiego wysypiska śmieci w jej rodzinnym miasteczku – Pezinoku, co zakończyło się sukcesem. Premier Fico – prawnik zarówno z wykształcenia, jak i z długotrwałej praktyki – jest nim dłużej od pani prezydent, bo jest od niej o 10 lat starszy.

Słowacki typ cohabitation zwraca uwagę z tego powodu, iż u nas będzie to samo: wspólne „zamieszkiwanie” Tusk – Duda przez 20 najbliższych miesięcy. Słownik oksfordzki objaśnia to zjawisko w sposób budzący zakłopotanie, bo po angielsku cohabitation to zarówno współzamieszkiwanie, jak i współżycie seksualne. Dlatego trzymajmy się znaczenia francuskiego, które odnosi się wyłącznie do polityki. Współrządzenie gaullistów i socjalistów to typowe cohabitation.

Robert Fico mówi "NIE" WHO
na zjeździe SMER-SD, 17.11.2023

"nie planuje wspierać pracy Światowej Organizacji Zdrowia ze szkodą dla suwerennych państw, jeżeli chodzi o zarządzanie walką z pandemią. Te ich bzdury mogły zostać wymyślone tylko przez chciwe firmy farmaceutyczne" https://t.co/5Neu7SW1fc pic.twitter.com/MGIqH4uIq2

— Martin Demirov 🇸🇰 (@MartinDemirow) November 17, 2023

Nacjonalizm i protekcjonizm

Relacje Fico – Czaputowa obejmują skomplikowany wachlarz zagadnień zaczynających się od różnic w ich stosunkach z Mečiarem. Mečiar był pierwszym liderem słowackim, który dał o sobie znać tuż po przełomie ustrojowym w Polsce, ale nie był odpowiednikiem Wałęsy. Fico zawarł z nim porozumienie, a Czaputowa chciała unicestwić tzw. amnestię Mečiara. Te sympatie i antypatie „współzamieszkują” w Bratysławie do dziś. Fico objął urząd premiera w kraju, w którym panuje chaos finansowy; w kraju, który jest niemal najuboższym (drugim od końca) państwem Unii Europejskiej, bo znaczna część jego ludności żyje w skrajnej biedzie. Wszystko to jest skutkiem nieumiejętnego zarządzania kryzysem z czasu COVID-19. Priorytetem premiera Fico jest obrona suwerenności Słowacji, a hasłem: „Słowacja przede wszystkim”.

Czy Słowacja stanie się drugimi Węgrami? Czy Europa Środkowa pozostanie nieliberalna? Fico zapowiada politykę wielu azymutów, a to oznacza nacjonalizm i protekcjonizm. Także poprawę jakości życia, ale to łatwo zapowiedzieć, niż osiągnąć w dającym się przewidzieć terminie. Fico, naśladując Orbána, jest prawnikiem, który odchodzi od przestrzegania prawa. Orbán rządzi 13 lat, ma dwie trzecie parlamentu, zlikwidował wolną prasę, a oligarchowie robią, co chcą. W Polsce ten wzór okazał się 15 października nie do przyjęcia. Ale Słowacja to nie Polska.

Idź do oryginalnego materiału