Grupa Analityczna „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION” prezentuje raport specjalny związany z wydarzeniem, które łukaszenkowska propaganda nazywa wyborami prezydenckimi. Jest to materiał specyficzny, odbiegający nieco od tego co Grupa dotąd przygotowywała. Szanowny Czytelnik otrzymuje niniejszym zbiór krótkich szkiców politologicznych analizujących z różnych punktów widzenia przygotowania czynione przez
reżym rządzący w Białorusi do przeprowadzenia procedur legalizujących kolejną kadencję prezydencką A. Łukaszenki. Szkice skupiają się na jednym temacie co powoduje, iż mogą się pojawiać informacyjne powtórki, ale – jak wspomniałem – różne punkty widzenia stanowią
podstawę rozważań i w efekcie otrzymujemy wyrazisty obraz łukaszenkowskiego projektu „Wybory 2025”.
Raport otwiera tekst czworga autorów, którymi są T. Astrouskaya, P. Rudkouski, M. Rust i K. Wańczyk, przedstawiający przygotowania do tzw. „wyborów” jako kompleksowy projekt propagandowy, mający prowadzić do reelekcji Łukaszenki przy braku rzeczywistych kontrkandydatów. Reżym podejmuje tę próbę krzepiąc się wymuszoną strachem przed represjami stabilizacją polityczną oraz względnie dobrą sytuacją gospodarczą (utrzymujący się wzrost PKB). Tekst J. Książka pozwala nam z kolei spojrzeć na przygotowania do reelekcji „baćki” ukazane na tle poprzednich sześciu procesów wyborczych, z których pierwszy był rzeczywistymi wyborami, a kolejne w coraz mniejszym stopniu, ale jednak usiłowały imitować proces wyborczy przy wykorzystaniu zabezpieczenia w postaci „resursu administracyjnego”. Tym razem „wybory” zostały przygotowane jako zbiorowy akt lojalności wobec władzy. Warto zwrócić uwagę na interesujące uwagi Autora o wyczerpywaniu się łukaszenkowskiej formuły odwoływania się do nostalgii po sowietach. Ten potencjał niknie ze względów pokoleniowych i wydaje się, iż reżym nie umiał jak na razie znaleźć dobrego zamiennika.
Szczegółową analizę wyborczego aparatu propagandowego reżymu zawiera tekst J. Olędzkiej. Autorka wskazuje główne motywy narracji przedwyborczej – eksponowanie stabilności państwa i gospodarki, zwrot ku młodemu pokoleniu wyborców, perfekcyjne przygotowanie organizacyjno-formalne – i podkreśla, iż dominują hasła pozytywne. Działalność opozycji emigracyjnej i odniesienia do masowych protestów z 2020 roku są przemilczane. Wreszcie tekst P. Usova analizuje przygotowania do „wyborów” poprzez próbę
odtw rzenia głównych celów reżymu. Warto zwrócić uwagę na tezę o dążeniu do relegitymizacji prezydentury nie tyle poprzez wynik wyborczy, co przez uniknięcie otwartego oporu przeciw władzy i oficjalnym wynikom wyborów. Bez wątpienia godna uwagi jest teza o zaplanowaniu przez władze dodatkowego „bonusu” osiągalnego dzięki wystawieniu kandydatury Ganny Kanapackiej, której zadaniem jest stworzenie swoistego „następstwa” po
Cichanouskiej. Podkreślmy jeszcze, iż zdaniem Autora ewentualny sukces projektu „Wybory 2025” może odnowić nadzieje Łukaszenki na wznowienie dialogu z „Zachodem” poprzez próbę rozgrywania karty rzekomego oporu wobec rosyjskiej dominacji.
Raport zamyka tekst O. Shevchenki o zeszłorocznych wyborach i referendum w Mołdawii oraz możliwych scenariuszach tegorocznych wyborów parlamentarnych w tym kraju, dzięki czemu raport zyskuje rys regionalny i porównawczy. Ostrożny pesymizm Autora zaznaczający się w ocenie odbytych wyborów i prognozach na kolejne uwypukla paradoksalnie pogłębiający się kontrast między sytuacją Mołdawii i Białorusi.
Raport specjalny zawiera przede wszystkim rozważania o zamiarach reżymu rządzącego w planach związanych z tzw. „wyborami prezydenckimi” roku 2025. Ocenie na ile te plany uda się zrealizować a założone cele osiągnąć poświęcony będzie kolejny raport Grypy Analitycznej.
Henryk Litwin