Święty Jan Paweł II bardzo ostro krytykował kłamców i propagandzistów. Najwyraźniej przewidział istnienie PiS, bo jego słowa dzisiaj jak ulał pasują do działań Kaczyńskiego oraz innych zatwardziałych grzeszników wśród polityków PiS:
Papież stwierdza także, iż trwanie w wątpliwości, podejrzeniu, sceptycznym relatywizmie prowadzi do grzechu i zatracenia się. Przytacza również konkretne przykłady zakłamania życia społecznego i wiąże je ze wzbierającą falą przemocy w społeczeństwach. Mówi, iż głoszenie nieprawdy jest jednym ze sposobów niszczenia przeciwników, a więc tych ludzi, którzy nie podzielają tego samego stanowiska. Poprzez zręczną i ciągłą propagandę przedstawia się takich ludzi jako rzekomych napastników czy też „wrogów” całej społeczności. W ten sposób próbuje się ich wyeliminować z aktywnego udziału w życiu społecznym lub przynajmniej zmusić do milczenia.
Zakłamanie życia społecznego jest jednym ze źródeł wyniszczenia, współczesnego zagubienia człowieka w ramach życia społeczno-ekonomicznego i społeczno-politycznego. Przyczynia się do tego również konformistyczna postawa wielu członków społeczności, którzy godzą się na obecność kłamstwa w życiu publicznym. Jan Paweł II zwrócił uwagę na wiele istotnych aspektów kłamstwa w orędziu „Prawda siłą pokoju”. Podkreśla w nim , iż wszelka przemoc społeczna ma swoje korzenie w kłamstwie i nie jest w stanie się bez niego obyć, co więcej – ta przemoc sama w sobie jest kłamstwem, bo zaprzecza prawdzie.
Jednym z istotnych przejawów zakłamania życia społecznego jest tworzenie klimatu niepewności. Temu celowi służą pewne przejawy wzgardy prawdą, jak choćby: podyktowane oportunizmem oburzenia, przewrotne budzenie podejrzeń, systematyczne dyskredytowanie samych przeciwników, jak i ich zamiarów oraz czynów, posługiwanie się szantażem i zastraszaniem