Już choćby Rafał Maserak skomentował „dirty dancing” Beaty Kozidrak. Padła propozycja! „Taniec trochę niewyraźny”

2 dni temu
Dziki taniec Beaty Kozidrak stał się w tym tygodniu hitem sieci. 64-letnia wokalistka postanowiła zachować się na scenie, jakby miała co najmniej trzy dekady mniej i gibała tak, iż niektóre młodsze koleżanki po fachu mocno się zarumieniły. Wszystko skomentował teraz Rafał Maserak. Beata Kozidrak tańczy jak striptizerka Beata Kozidrak działa na polskiej scenie muzycznej od lat 70. Nieładnie tak mówić o kobiecie, ale to już dinozaur rocka! Tyle iż sama ma za sobą mało rockową przeszłość. Pomijając jej jazdę po alkoholu, adekwatnie nie ma w portfolio szczególnych skandali. Nie pokazała żadnemu premierowi pośladków (jak Krzysztof Skiba Jerzemu Buzkowi), nie śpiewała będąc „pod wpływem” (Janusz Panasewicz to potrafił). Teraz postanowiła jednak nadrobić stracone lata i pokazać wielbicielom, na co ją stać! Wszystko miało miejsce podczas ostatniego koncertu w Szczecinie. Wokalistka Bajmu postanowiła wtedy zatańczyć dla fanów niczym Beyonce albo inna Shakira. W czasie wykonywania przez jej zespół piosenki „OK. OK. Nic nie wiem” wykonała zmysłowy taniec. A dokładniej: prawdopodobnie w jej głowie miał być erotyczny, bo całość wyszła słabo i dość żałośnie. Przynajmniej o ile wierzyć nagraniom, które krążą po social mediach. Kto tak wymiata? Kozidrak Beata! #Szczecin pic.twitter.com/aefGEyYyh1 — wpolskimmiescie.pl (@wpolskimmiescie) September 24, 2024 Rafał Maserak komentuje „Fakt” postanowił teraz zapytać
Idź do oryginalnego materiału