Joe Biden: Xi JinPing to zażenowany dyktator

1 rok temu

PEKIN 19 czerwca 2019 Sekretarz Stanu USA Antony Blinken podczas konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu z przewodniczący Xi JinPingiem potwierdził ciągłość amerykańskiej polityki wobec Tajwanu, mówiąc, iż Stany Zjednoczone nie popierają ogłoszenia niepodległości przez rząd na tej wyspie, którą Chińska Republika Ludowa uważa za zbuntowaną prowincję.

Oświadczenie Blinkena miało miejsce podczas spotkania z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, podczas którego najwyższy amerykański dyplomata i chiński przywódca próbowali załagodzić napięcia między Waszyngtonem a Pekinem. Planowana wcześniej na koniec lutego tego roku podróż sekretarza stanu USA do Chin została odwołana w następstwie zestrzelenia balonu, który według amerykańskiego wywiadu miał być narzędziem szpiegowskim należącym do ChRL.

“Nie popieramy niepodległości Tajwanu”, powiedział Blinken podczas konferencji prasowej w Pekinie. “Pozostajemy przeciwni jakimkolwiek jednostronnym zmianom status quo przez którąkolwiek ze stron”.

KENTFIELD, KALIFORNIA/WASZYNGTON 20 czerwca 2019 – Prezydent USA Joe Biden nazwał we wtorek chińskiego prezydenta Xi Jinpinga dyktatorem, dodając, iż Xi był bardzo zażenowany, gdy chiński balon został zdmuchnięty z kursu nad USA na początku tego roku.

Biden wygłosił te uwagi podczas zbiórki pieniędzy w Kalifornii (spotkanie ze sponsorami kolejnej kampanii Bidena – red.) dzień po tym, jak sekretarz stanu Antony Blinken spotkał się z Xi podczas podróży do Chin, która miała na celu złagodzenie napięć między dwoma krajami.

“Powodem, dla którego Xi Jinping bardzo się zdenerwował, kiedy zestrzeliłem ten balon z dwoma wagonami wypełnionymi sprzętem szpiegowskim, było to, iż nie wiedział, iż ten balon tam był” – powiedział Biden podczas spotkania z wyborcami zamierzającymi finansowo wesprzeć jego kampanię reelekcyjną.

“To wielki wstyd dla dyktatorów. Kiedy nie wiedzieli, co się stało. To nie miało lecieć tam, gdzie było. Został zepchnięty z kursu” – dodał Biden.

Podejrzany chiński balon szpiegowski przeleciał nad przestrzenią powietrzną USA w lutym. Ten incydent i wymiana wizyt amerykańskich i tajwańskich urzędników zwiększyły ostatnio napięcia między USA a Chinami.

W poniedziałek Antony Blinken i Xi JinPing zgodzili się ustabilizować intensywną rywalizację między Waszyngtonem a Pekinem, aby nie przerodziła się ona w konflikt, ale nie udało im się osiągnąć żadnego znaczącego przełomu podczas rzadkiej wizyty sekretarza stanu w Chinach.

Zgodzili się jednak na kontynuowanie dyplomatycznego zaangażowania poprzez kolejne wizyty amerykańskich urzędników w nadchodzących tygodniach i miesiącach.

Sam Biden powiedział w poniedziałek, iż jego zdaniem stosunki między dwoma krajami są na dobrej drodze i wskazał, iż podczas podróży Blinkena poczyniono postępy.

Biden powiedział we wtorek, iż Xi był zaniepokojony tak zwaną grupą bezpieczeństwa strategicznego Quad, która obejmuje Japonię, Australię, Indie i Stany Zjednoczone. Prezydent USA powiedział, iż wcześniej powiedział Xi, iż Stany Zjednoczone nie próbują otoczyć Chin czwórką.

Jeszcze w tym tygodniu Biden spotka się z premierem Indii Narendrą Modim i oczekuje się, iż Chiny będą tematem dyskusji między dwoma przywódcami.

Komentarz: Podczas poprzedniej kampanii prezydenckiej Joe Biden deklarował, iż uczyni z następcy tronu Arabii Saudyjskiej, księcia koronnego Mohammeda bin Salmana “pariasem”, dla którego nie będzie miejsca w międzynarodowej przestrzeni dyplomatycznej i politycznej. Nikt, nigdzie nie poda mu ręki. Był to czerwiec 2019 roku. W lipcu 2022 wyglądało to tak:

Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

Źródło: Voice of Americe, Reuters, The Independent, The New York Times

© www.chiny24.com

Idź do oryginalnego materiału