„Jeżeli będziemy podzieleni jak przed zaborami to sytuacja może się powtórzyć”

20 godzin temu
Marek Szewczyk w rozmowie z Telewizją Trwam podczas Marszu Niepodległości.

Wielkiej Polski moc to my! – hasło tegorocznego Marszu Niepodległości
– To hasło związane z ruchem narodowym, z Młodzieżą Wszechpolską. Jest to hasło z Hymnu Młodych, więc nawiązujemy tutaj do tej pięknej, również przedwojennej narodowej tradycji i chcemy, żeby ta wielka Polska się w nas wykuwała i żeby wykuwała się we wszystkich Polakach! Żeby każdy miał to poczucie odpowiedzialności za własne państwo, za własny naród, bo nikt za nas nie będzie o to walczył, tego możemy być pewni.

I tak jak przed laty, dzięki wysiłkom różnych stronnictw, przede wszystkim stronnictw narodowych, Polska odzyskała niepodległość po 123 latach, kiedy nie było nas na mapach Europy – mogliśmy świętować wspaniały powrót państwa polskiego, tak chcielibyśmy, żeby to państwo polskie było przez cały czas budowane, stawało się coraz silniejsze, a nie słabsze, coraz lepiej zorganizowane, a nie gorzej, i coraz więcej żeby jednak tej dumy w Polakach było. Żeby tą historią, z którą się walczy przecież, walczy się z patriotyzmem, z tymi postawami patriotycznymi, a promuje się konsumpcjonizm, hedonizm.

My chcemy temu postawić czoło, iż w XXI wieku tradycyjne wartości nie straciły na swojej aktualności i mogą przez cały czas budować nowoczesne państwo.

To my musimy wziąć odpowiedzialność przed przeszłymi pokoleniami, tymi, które wylewały za Polskę krew. Spójrzmy, dzisiaj my nie musimy przelewać za naszą ojczyznę krwi, przynajmniej na razie. Być może przyjdzie taki czas, iż będziemy musieli to zrobić.

Ale mamy względem przeszłych pokoleń naprawdę komfortową sytuację do działania. Dziś za wywieszenie polskiej flagi nikt nie pojedzie na Sybir, nikogo nie wsadzą do więzienia. A jednak w czasie polskiej, trudnej historii był taki okres, kiedy tych świąt nie można było świętować, kiedy władze carskie, zaborcze, kiedy władze komunistyczne, kiedy władze okupacyjne zabraniały świętowania przynależności do narodu polskiego, podkreślania tej odrębności, tej wyjątkowości naszego narodu. Więc dzisiaj my musimy pokazać, iż to dziedzictwo trwa i trwać będzie.

Mec. @MarekSzewczyk_ w @TV_Trwam

Potrzebujemy jednolitego państwa, potrzebujemy silnego narodu, sprawnego, dobrze zorganizowanego i dobrze zarządzanego!

Bo pamiętajmy, iż ta niepodległość, która teraz jest nam dana dzięki naszym przodkom, dzięki ogromnym ich wysiłkom, nie… pic.twitter.com/3jD5d6M5SW

— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) November 12, 2024

Spraw do rozwiązania w naszym kraju jest ich bez liku, a widzimy, jaka jest sytuacja międzynarodowa. Konflikt tuż za naszą granicą, wojna hybrydowa na naszej wschodniej granicy. Znowu z drugiej strony, zachodniej granicy, Unia Europejska stara się rozszerzać swoje kompetencje, więc tym bardziej potrzebujemy jednolitego państwa, potrzebujemy silnego narodu, sprawnego, dobrze zorganizowanego i dobrze zarządzanego.

Jeżeli będziemy podzieleni, to niestety, tak jak przed utratą niepodległości, zaborcy rozdzielili między siebie Polskę, tak niestety ta sytuacja może się powtórzyć. Bo pamiętajmy, iż ta niepodległość, która teraz jest nam dana dzięki naszym przodkom, dzięki ogromnym ich wysiłkom, nie jest nam dana raz na zawsze! I my musimy tą niepodległość jednak pielęgnować, walczyć i bronić jej każdego dnia.

Marsz Niepodległości rozpoczyna się na Rondzie Dmowskiego
– Rondo, z którym przecież tak bardzo się walczy. Ta skrajna lewica, liberalne media cały czas starają się zakłamać postać Romana Dmowskiego, jednego z wielkich myślicieli i ojców polskiej niepodległości. On był zakłamany w czasach komuny, bardzo mocno piętnowany, tak jak całe środowisko narodowe, bo przecież w czasie II Wojny Światowej najbardziej okupanci starali się walczyć właśnie z narodowcami.

To są cały czas te przekłamania dotyczące chociażby Narodowych Sił Zbrojnych, z którymi cały czas musimy odkłamywać tę historię. Po 1989 roku powoli udaje się tę historię odkłamać, więc Roman Dmowski ma upamiętnienie w postaci ronda w centrum Warszawy i z tego symbolicznego miejsca ruszamy po to, żeby też pielęgnować tą polskość, ale żeby pokazywać, iż cały czas mamy ją w sercu i każdego dnia jesteśmy gotowi o nią dbać, ją pielęgnować i za nią walczyć, kiedy będzie trzeba.

Idź do oryginalnego materiału