13 hubów jeszcze w tym roku
Orlen rozpoczyna serię otwarć swoich pierwszych hubów szybkiego ładowania przy autostradach i drogach ekspresowych. Pierwsze obiekty zostaną uruchomione już pod koniec października, a do końca 2025 r. ma działać 13 takich punktów. Każdy z nich zaoferuje osiem stanowisk ładowania o minimalnej mocy 200 kW, z możliwością podziału mocy między pojazdy w zależności od ich potrzeb.
– Chcemy, by podróże elektrykiem między miastami były tak samo wygodne jak jazda samochodem spalinowym – podkreśla Krzysztof Kaczyński.
Najlepsze lokalizacje dzięki stacjom paliw
Atutem Orlenu są istniejące już stacje benzynowe w topowych lokalizacjach. To właśnie one stały się bazą pod wybór miejsc dla nowych hubów. w tej chwili większość infrastruktury ładowania w Polsce skupiona jest w miastach, a kierowcy elektryków wciąż mają trudności z planowaniem dłuższych tras. Nowa sieć Orlenu ma ten problem rozwiązać.
Ekosystem usług wokół elektromobilności
Nowe huby nie będą tylko miejscami doładowania baterii. Orlen planuje przenieść sprawdzony model stacji paliw także do elektromobilności – kierowcy znajdą tam Stop Cafe, strefy wypoczynku i ofertę convenience. Proces ładowania (20 minut do 80% pojemności baterii) ma być zsynchronizowany z przeciętnym czasem postoju na trasie – ok. 28 minut.
Plany na kolejne lata
Do końca 2027 roku Orlen planuje uruchomić łącznie ponad 50 hubów ładowania w całym kraju. Wszystkie mają działać w tej samej formule – szybkie ładowanie, lokalizacja przy głównych trasach i pełna oferta dla podróżnych.
Zielona transformacja i magazyny energii
Rozbudowa infrastruktury dla elektromobilności wpisuje się w szerszą transformację Orlenu. Koncern rozwija równolegle farmy wiatrowe, fotowoltaikę i magazyny energii, które w przyszłości mogą wspierać huby ładowania, tam gdzie dziś brakuje odpowiednich mocy przyłączeniowych.
Źródło: moto.rp.pl
#Elektromobilność #Orlen #ZielonaTransformacja