Jeszcze nigdy USA nie dzieliło tak niewiele, by przejść od symbolu demokracji do cyfrowej autokracji, cyfrowego feudalizmu – czegoś na wzór chiński. A wszystko za sprawą dostępu do niewiarygodnych wręcz zbiorów danych i wiedzy o konsumentach, a więc obywatelach, którymi dysponują bigtechy i ich właściciele składający Trumpowi hołd.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Jesteśmy pod wiedzowładzą bigtechów
Powiązane
Wyrok w sprawie Pfizera nie dobije von der Leyen
51 minut temu
TYLKO U NAS. Przydacz: W USA widzą podwójne standardy KE
1 godzina temu
Dobry początek roku w gospodarce [+MP3]
1 godzina temu
Nawrocki załatwił sprawę chipów, a Gawkowski się ośmiesza
1 godzina temu
Polecane
MOPS dla oświaty
38 minut temu
Miesiące przemocy i strachu. W końcu wezwała pomoc
1 godzina temu