Jest szansa, iż na terenie gminy Pajęczno powstaną geopark i zespół przyrodniczo-krajobrazowy. Rada Miejska podjęła uchwały intencyjne

7 miesięcy temu

Rada Miejska w Pajęcznie jednogłośnie podjęła dwie ważne uchwały intencyjne dotyczące utworzenia geoparku w tej gminie oraz w sprawie podjęcia działań chroniących przyrodę na terenie przyległym do rzeki Warty w Niwiskach Dolnych i Patrzykowie, a docelowo utworzenia tam zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.

Jeszcze przed przegłosowaniem uchwały w sprawie wyrażenia woli podjęcia działań mających na celu ochronę przyrody na terenie przyległym do rzeki Warty w Niwiskach Dolnych i Patrzykowie głos zabrał radny Marcin Krzak:

Uchwała dotycząca Niwisk Dolnych i Patrzykowa – nasze prace zaczęły się dzięki wnioskowi przewodniczącego Janeczka. Wykonał wielką pracę, kontaktował się z województwem, zaprosił tutaj leśników. Druga uchwała dotycząca geoparku została zainicjowana przez pana burmistrza. Dla uściślenia, nie jest to uchwała, która powołuje zespół przyrodniczo-krajobrazowy, jest to uchwała intencyjna. My – radni i prawdopodobnie większość mieszkańców – wiemy, iż ten obszar powinien być szczególnie chronionym, natomiast chcemy to sformalizować. Potrzeba pracy osób, które zajmują się tym zawodowo. Zakładam, iż dzięki tej uchwale pan burmistrz będzie mógł zlecić takie prace – wersja optymistyczna może 4-5, później prace komisji, myślę, iż 7-8 miesięcy powinno wystarczyć, aby wrócić do tematu podjęcia uchwały dotyczącej tego zespołu przyrodniczo-krajobrazowego, a ta uchwała, którą będziemy podejmować, jest intencyjną uchwałą. Dotyczy podjęcia działań, aby nasza praca zakończyła się ustanowieniem zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.

Każda inicjatywa, która pozwala chronić lokalne środowisko, jest cenna i godna uwagi – mówił radny Wojciech Beśka. Zwracał uwagę na konieczność współpracy z sąsiednią gminą – Tutaj na obszarze Niwisk Dolnych jest wyspa klonów, tak potocznie jest nazywana, z cennym starodrzewiem, a niestety administracyjnie wchodzi już w zakres sąsiedniej gminy Zawady. jeżeli to miałoby sens jako teren chroniony, to musielibyśmy podejść do tego partnersko i poprosić tutaj o współpracę. Chyba iż robimy to tylko, żeby odnotować, iż była taka inicjatywa. Dalej w połowie tego szlaku z Patrzykowa do Niwisk są wyspy i łachy, jedna jest cennym stanowiskiem. Jest tam bobrowisko. Świetne miejsce, żeby zrobić stanowisko obserwacyjne, na to są podobno pieniądze, w Polsce jest ich kilka. Na jednej z wysepek są murawy kserotermiczne, które są traktowane jako cenne przyrodniczo. Na wysokości Niwisk te dwa oczka podlegają pod Pajęczno, ale dalej ten cenny łuk przy odkrywce już niestety nie, a to chyba była główna inspiracja, żeby chronić ten teren i założyć ten park. Kolejna uwaga – bardzo się cieszę, iż województwo łódzkie udostępniło te mapy i proponowane obszary chronionego krajobrazu. Kolejnym cennym łukiem jest Warta, która przed Lelitami – tam jest starorzecze – i tam wypadałoby tę ochronę zaakcentować. Mamy przestrogę, mało osób wie, ale ZPK, czyli zespół przyrodniczo-krajobrazowy jest na terenie gminy Działoszyn. On nie funkcjonuje, a jest, bo jest. Mogę powiedzieć to jako kajakarz, jako osoba, która pomagała opracowywać foldery odnośnie turystyki przyrodniczej. Tam kłady rozjeżdżają te tereny. Z tego co wiem, jest dobra wola, aby wejść we współpracę z gminami Popów i Działoszyn, ten projekt zyskałby na kształcie ochronnym.

Ten pomysł też się zrodził, aby te tereny wykazane w wojewódzkim planie, sugerowane i wskazane, aby już nie były przekształcane. To są ostatnie nasze tereny najmniej zdegradowane, a są to tereny rzeczne, które podlegają szczególnej ochronie. Bardzo ważna będzie później uchwała, w przyszłej kadencji będziemy nad tym pracować, to będzie proces długi, ale należy wypracować, jakie zakazy będą wprowadzone do tego zespołu przyrodniczo-krajobrazowego przy współpracy ze społecznością lokalną – mówił przewodniczący Leszek Janeczek. – Ostatni dzwonek, aby ratować to, co zostało. To ważne, aby myśleć o przyszłym pokoleniu. Wiemy, iż presja inwestorów czy innych podmiotów na ten teren jest bardzo duża.

W materiałach województwa łódzkiego pojawia się uwaga, iż brakuje opracowań odnośnie przyrody i krajobrazu, jeżeli chodzi o rzekę Wartę. Musimy zacząć się tym chwalić i nie udawać, iż nie mamy na swoim terenie rzeki — zwracał uwagę radny Wojciech Beśka, który wyraził nadzieję, iż działania nabiorą realnego kształtu. — Róbmy to, co możemy. Ta przystań kajakowa jest w naszym zasięgu. To są inwestycje, które można zrobić choćby własnym sumptem. Tak, żeby mieszkańcy mieli poczucie, iż coś realnie dla nich robimy.

Burmistrz Pajęczna Piotr Mielczarek mówił na sesji o tym, iż podjęte uchwały pozwolą m.in. sięgać po środki potrzebne chociażby do opracowania niezbędnej dokumentacji. Później przyjdzie czas na kolejne działania:

Ta dzisiejsza uchwała intencyjna jest ważna, bo daje nam zielone światło, upoważnia burmistrza do uruchomienia finansowego działania, m.in. do tworzenia dokumentacji, której nam brakuje. Podbudowę merytoryczną musimy mieć przygotowaną. Robimy to nie po to, żeby odhaczyć: „O, jest fajny pomysł i pomyślimy, co będzie”, tylko żeby realne kroki podejmować. Geopark – jeżeli ta idea dojdzie do skutku – będzie realizowana w etapach. Każda kładka, stanowisko oznaczone to będzie mały krok do tego, iż w przyszłości powstanie tam miejsce, którym będzie można się chwalić. To jest proces bardzo długi. Zgadzam się, iż to musi być realizowane małymi krokami. Najpierw od postawienia altanki jednej, drugiej, tablicy informacyjnej, kosza na śmieci, aby docelowo myśleć o wieżach widokowych i innych inwestycjach znacznie większych.


Decyzja o podjęciu uchwał intencyjnych zapadła w styczniu podczas 50. sesji Rady Miejskiej w Pajęcznie. Do tego tematu będziemy jeszcze wracać.

Fot. Anna Paczuszka/Warta Trail 24

Idź do oryginalnego materiału