Prawodawstwo i zalecenia Unii Europejskiej dotyczą między innymi mowy nienawiści, którą stosuje TV Republika w swoich programach. Telewizje PiS można jednak stosunkowo łatwo pozbawić wpływu na społeczeństwo, bazując na już istniejących przepisach. Potrzeba do tej woli politycznej.
Budowa odporności społecznej wymaga uwzględnienia lęków i niepokojów, które przyczyniają się do podatności obywateli na poglądy populistyczne, dyskryminujące, a choćby rasistowskie. W uzupełnieniu wiedzy dotyczącej zastanawiającego posłuchu, jaki zyskują wypowiedzi nawołujące do nienawiści, i sukcesów populizmu mogłyby w istotnym stopniu pomóc badanie lingwistyczne i psychologiczne.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Badania nad opracowaniem idekodowaniem „nienawistnych treści” oraz zdefiniowaniem rzeczywistych lęków kryjących się za wypowiedziami nawołującymi do nienawiści powinny być wspierane przez UE. Obawy należy rozwiewać i zarządzać nimi poprzez adekwatną i merytoryczną politykę społeczną, jak również poprzez wiarygodne treści UE, które odpowiadają na niepokoje, informują obywateli oraz podnoszą pozycję takich wartości jak prawa człowieka, równość, tolerancja i solidarność.
TV Republika to klasyczny przykład działania propagandy opartej na rosyjskich wzorach. I czas z tą stacją skończyć. Dość nienawiści za rublika.