REKLAMA
Zobacz wideo
Mec. Sylwia Gregorczyk-Abram: Nie wszystkie działania dot. odbudowy praworządności będą przeprowadzone natychmiast
Żurek o "zakończeniu chaosu"Po konferencji Waldemar Żurek odniósł się do planowanych zmian. "Wiem, jak wielkie to wyzwanie. Ponad 2,5 tys. sędziów powołanych w wadliwej procedurze, setki spraw w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, miliardy złotych potrącone Polsce z funduszy unijnych. Rachunek rośnie, a zostawili go nam nasi poprzednicy i płacimy go do dziś. My wszyscy - jako społeczeństwo. I jeżeli nic się nie zmieni - będziemy płacić dalej. Odpowiedzialnością całej klasy politycznej jest zakończenie tego chaosu i przywrócenie zaufania obywateli do państwa prawa" - przekazał minister w serwisie X. Nieprawidłowości w systemie sądownictwaŻurek przypomniał także, iż Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w 2024 roku "przestał czasowo rozpoznawać sprawy karne, ponieważ w wydziale było pięcioro neosędziów i tylko jeden legalny sędzia". Wówczas na rozpoznanie czekało 140 spraw. Według informacji przekazanych przez ministra "adwokat z Olsztyna wpłacił na fundusz wyborczy PiS 12,5 tys. zł, po czym został neosędzią, następnie zastępcą rzecznika dyscyplinarnego oraz wiceprezesem Sądu Okręgowego w Olsztynie". W ostatnim czasie testów niezawisłości i bezstronności przed Sądem Najwyższym miało nie przejść 57 neosędziów. "To nie są standardy państwa członkowskiego Unii Europejskiej. To właśnie obraz lat rozmontowywania państwa prawa" - ocenił Żurek. Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Mocny ruch KRS po decyzji Żurka. Jest zawiadomienie do prokuratury".Źródła: Waldemar Żurek (X), Ministerstwo Sprawiedliwości