Jest pilotem na pielgrzymkach, teraz opowiedział o kulisach religijnych wycieczek. „Problem pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy…”

2 dni temu
Pielgrzymka to jedna wielka impreza? Pilot chrześcijańskich wypraw opowiada o zapleczu wycieczek z wiernymi. Praca pilota wypraw dla wiernych Pielgrzymka to nie wakacje? Jak tak naprawdę wyglądają wyprawy wiernych i z czym mierzą się opiekunowie wycieczek, w rozmowie z Onetem opowiedział jeden z pilotów. Krzysztof na wstępie podkreślił, iż mitem jest stwierdzenie, iż opiekunem pielgrzymki może być tylko osoba należąca do kościoła. Przyznał, iż mimo iż nie jest to wymogiem, to obowiązkiem pilota jest posiadać wiedze na temat reguł i zasad panujących w Kościele katolickim. Jaką wiedzą należy dysponować podczas takiej wyprawy? – Warto wiedzieć, jakie atrakcje się mija, ale również, gdzie są konkretne parkingi, toalety, czy gdzie zrobić przerwę. Przygotowanie się zawsze popłaca, zwłaszcza kiedy, jak w moim przypadku, biuro nie wzięło pod uwagę, iż w Portugalii jest inna strefa czasowa i przygotowany plan się sypał – wyznał Krzysztof. Problemy na trasie? Pilot pielgrzymek opowiedział, z czym mierzy się podczas wypraw z wiernymi. Przyznał, iż są to osoby bardziej roszczeniowi niż turyści wypoczywający na „all inclusive” – Problem pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z wielodniową wycieczką autokarową. Wówczas w okolicach czwartego, piątego dnia w każdej grupie pielgrzymów wyodrębnia się przywódca, szara eminencja, kozioł ofiarny oraz śmieszek.
Idź do oryginalnego materiału