Jest nadzieja na wyprowadzenie wyścigów z zapaści...

1 tydzień temu
Czekałem, panie kolego docencie, czekałem, ale się doczekałem – pochwalił się docent Zenobiusz Furman po otrzymaniu mieszkania w bloku przy ul. Alternatywy 4. Serialowy docent był wyjątkowo cierpliwy, czekał na mieszkanie kilkadziesiąt lat, ale w końcu się doczekał. Środowisko skupione na torze wyścigów konnych Służewiec czekało na nowego prezesa spółki Totalizator Sportowy – dzierżawcy zabytkowego obiektu oraz organizatora gonitw – tylko kilka miesięcy i też się doczekało. W miniony piątek skłócona Rada Nadzorcza TS po kilku zerwanych posiedzeniach wreszcie wybrała nowego prezesa zarządu. Od 1 lutego stanowisko to obejmie kobieta, pani Beata Stelmach. To nie jest osoba tuzinkowa, to twardzielka, która prawdopodobnie nie pozwoli dmuchać sobie w kaszę. Była m.in. członkiem powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Rady ds. Przedsiębiorczości, ale po podpisaniu przez prezydenta ustawy „lex Tusk” postawiła się głowie państwa i zrezygnowała z członkostwa. „Niezależnie od moich preferencji ustawa jest w mojej ocenie elementem gry politycznej związanej z kampanią wyborczą i burzy porządek w demokratycznym państwie. Nie widzę dla siebie miejsca, kiedy polityka tak mocno przenika do naszego życia. Za długo pracowaliśmy, żeby mieć demokrację, aby była teraz nadwyrężana” – uzasadniła swoją decyzję dziennikarzowi portalu money.pl.
Idź do oryginalnego materiału