Jerzy Surdykowski: Jedyny słuszny wniosek powyborczy
Zdjęcie: Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elektorat uczy się gwałtownie i już wie, gdzie stoją konfitury. Co się zmieniło, iż ten sam naród, który nie zdecydował się na prezydenta Stana Tymińskiego, teraz wybrał Karola Nawrockiego?