Jeffrey Sachs ostrzega Europę

myslpolska.info 3 godzin temu

Jeffrey Sachs nie ustaje w ostrzeżeniach oraz apelach o zmianę podejścia Ukrainy oraz Ameryki do konfliktu za wschodnią granicą Polski. Nie raz ostrzegał przed konsekwencjami oraz demaskował kręgi nieprzychylne pokojowi w Ameryce zarzucając im umysłową ślepotę, „która mogłaby doprowadzić świat do Armageddonu”. A jako iż wykazał, iż Rosja jest w stanie przetrwać wiele pomimo podsycania konfliktu przez jastrzębie to czas jego zdaniem było w końcu usiąść do stołu i zawrzeć porozumienie. To być może zdołała zrozumieć administracja Trumpa, rozwijając całą wręcz retorykę, w której wysyłała do Rosji pojednawcze sygnały razem z komplementami wobec prezydenta Putina, który jest ich zdaniem godzien zaufania.

Europa pcha Ukrainę pod ciężarówkę z gruzem

W wywiadzie dla kanału na YouTube „Judging Freedom” powiedział on, iż Europa przejmując natomiast rolę dywersanta na odcinek ukraiński zmusza zdaniem Sachsa Ukrainę do kontynuacji wojny z Rosją, a właśnie w porównaniu z nimi Trump dąży do porozumienia w opinii Sachsa. Wniosek dla niego jest jeden – Kijów powinien zaakceptować plan pokojowy, w przeciwnym razie ryzykuje utratę wszystkiego. Tylko w jaki sposób miałby Żełeński to zrobić jeżeli z jednej strony możliwym jest nacisk od różnych radykalnych kręgów, a z drugiej strony sam byt polityczny oraz fizyczny może zależeć od utrzymania stanu wojny na Ukrainie.

Nacjonalizm ukraiński współwinny obecnemu stanowi

Sama sytuacja w mniemaniu amerykańskiego ekonomisty utrzymuje się w wyniku przejawu agresywnego i brutalnego nacjonalizmu, którego wyznawcy od lat zyskiwali na sile i doszli do władzy w wyniku zamachu stanu w lutym 2014 roku. A to było wynikiem długotrwałej strategii USA, polegającej na wspieraniu owych prawicowych struktur militarnych oraz współpracy z nimi. W efekcie obecny rząd w opinii Sachsa jest ekstremistycznym rządem bez szerokiego poparcia społecznego. Nie realizowane są żadne wybory, a w kraju obowiązuje stan wojenny. Podsumował ten system rządów jako rządy wojskowe.

Ukraina zmęczona wojną

Sami Ukraińcy według sondaży są zdecydowanie zmęczeni wojną i chcieliby zakończenia konfliktu. Ale ze względu na sprawowanie władzy przez wąską grupę prawicowych radykałów, którzy są gotowi za wszelką cenę uzyskać zewnętrzne wsparcie – broń i fundusze – aby kontynuować mobilizację. A do tego przecież przypomniał on porywanie ludzi na ulicy i wysyłanie ich na front.

Trump nie wspiera Putina

Trump natomiast w opinii Sachsa wcale nie wspiera Putina w konfrontacji z Ukrainą. Tak samo wcale nie wspierają jej Starmer czy Macron. Wspierają oni partię wojny. Natomiast Trump jego zdaniem reprezentuje partię pokoju i stara się uratować Ukrainę, niekoniecznie na jej warunkach. Ten kraj w związku z tym chce nieosiągalnego, bo nie można tego osiągnąć na polu bitwy, a maksymalistyczne żądania nie mogą być spełnione. I to mówi Żełeńskiemu jasno Trump. Trump natomiast zdaniem Sachsa nie jest także przeciwko Ukrainie, a Ci którzy mówią, iż wspierają Kijów, w rzeczywistości potęgują cierpienie mieszkańców.

Bartłomiej Doborzyński (Barometr Polski)

Idź do oryginalnego materiału