

Mieszkańcy Przasnysza dość często zgłaszają do miasta prośby o wprowadzenie rozwiązań, które poprawią bezpieczeństwo na ulicach, przy których mieszkają. Pytają o progi zwalniające, wyniesione przejścia dla pieszych, czy jak w tym przypadku drogowe lustro. W takich sprawach, władze z reguły słuchają głosu mieszkańców i odpowiadają na ich apele. Nie wszyscy jak widać takie działania doceniają i to co miało przynieść pożytek, czasem staje się obiektem wandalizmu.
Lustro drogowe zamontowane przy ulicy 3 Maja, mające na celu poprawę bezpieczeństwa, zostało potłuczone. Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w ostatnich dniach. O sprawie poinformowaliśmy zastępcę burmistrza Łukasza Machałowskiego.
– Niektórzy najwidoczniej mają potrzebę wyładowania się w ten sposób tj. na mieniu publicznym. Lustro stanęło w tym miejscu z uwagi na liczne głosy mieszkańców, a także pana Huberta Dębego, który zainicjował całą sprawę z dbałością o bezpieczeństwo. Najwidoczniej niektórym na bezpieczeństwie nie zależy, a co więcej złośliwie w te bezpieczeństwo godzą. Karygodne. Lustro oczywiście wymienimy. Dziękuję za zgłoszenie – powiedział naszej redakcji.
Do sprawy odniósł się również przewodniczący osiedla Hubert Dęby. Nie kryje rozczarowania.
– Lustro zostało zamontowane miesiąc temu, dzięki uprzejmości burmistrza Łukasza Chrostowskiego. Ono realnie poprawiało bezpieczeństwo mieszkańców. Zostało zniszczone — najprawdopodobniej przez kogoś, kto postanowił „sprawdzić swoją siłę” w najgłupszy możliwy sposób. Trudno opisać, jak bardzo to boli. Zamiast cieszyć się tym, co wspólnie udało się wypracować, ktoś bezmyślnie niszczy dobro, które służyło wszystkim. To przykre, iż dla niektórych destrukcja jest sposobem na zabawę – komentuje.
Apeluje także do mieszkańców: Nie bądźmy obojętni. jeżeli widzicie takie akty wandalizmu, reagujcie. Zgłaszajcie to odpowiednim służbom, bo tylko razem możemy dbać o nasze wspólne bezpieczeństwo i otoczenie. Każdy z nas ma wpływ na to, w jakim miejscu żyjemy.
ren