Jawne pensje?

polska2031.wordpress.com 1 tydzień temu

W Szwecji podobno tak jest, iż zeznania podatkowe są jawne i pan Swenson może sprawdzić, czy jego koleżanka z pracy pani Karston zarabia więcej, czy mniej niż on.

Teraz Unia Europejska myśli o czymś podobnym.

Na pierwszy rzut oka rozwiązanie o jawności pensji ma sens. Ale tylko na pierwszy rzut.

Na drugi już nie za bardzo.

Pracodawca powinien móc oceniać swoich pracowników nie po zajmowanym stanowisku, tylko po wynikach ich pracy.

Wyobraźmy sobie dwoje adiunktów zatrudnionych w instytucie naukowym. Jeden jest prawdziwym geniuszem w dodatku bardzo pracowitym, drugi jest przeciętnym naukowcem, jakich wielu. Ich szef, stary profesor, stara się być sprawiedliwy i temu pierwszemu (albo tej pierwszej) płaci dwa razy więcej.

Czy gdyby ten drugi dowiedział się o tym, by stwierdził: „Tak, to jest sprawiedliwe. Mój kolega (koleżanka) zasługuje na dwukrotnie większą pensję.”?

Otóż nigdy by tak nie stwierdził. Poczułby się urażony i w zespole zaczęłyby się kwasy.

Dlatego jestem jak najbardziej przeciwny jawności pensji pracowników. Jawne powinny być tylko pensje prezesów i dyrektorów w państwowych firmach. Także posłów i ministrów. Nikogo innego.

Michał Leszczyński

Idź do oryginalnego materiału