Javier Milei w Davos: „Wirus ideologii woke to największa pandemia naszych czasów”

Podczas tegorocznego „szabatu czarownic” w Davos zwanego Światowym Forum Ekonomicznym prezydent Argentyny Javier Milei wygłosił przemówienie, które wywołało burzę dyskusji. Argentyński przywódca ostro skrytykował ideologię woke, nazywając ją „największą pandemią naszych czasów” i wzywając liderów politycznych oraz biznesowych do działań na rzecz rozmontowania jej fundamentów.

Co się dzieje w Davos?

Od poniedziałku do piątku w szwajcarskim Davos trwa jedno z najważniejszych wydarzeń światowej polityki i gospodarki – Światowe Forum Ekonomiczne. Tegoroczna edycja zgromadziła ponad 3 tys. liderów z 130 krajów, w tym 350 przywódców politycznych oraz 900 szefów firm. Wydarzenie to słynie z omawiania kluczowych wyzwań współczesnego świata, takich jak zmiany klimatyczne, nierówności społeczne czy innowacje technologiczne. W tym roku jednak jednym z głównych tematów stała się ideologia woke, skrytykowana przez Mileia.

„Globalna hegemonia lewicowej polityki się rozpada”

Javier Milei w swoim przemówieniu podkreślił, iż ideologia woke przestała być dominującą siłą w globalnej polityce. „To, co kiedyś wydawało się globalną hegemonią wokeistowskiej lewicy w polityce, instytucjach edukacyjnych, mediach, organizacjach ponadnarodowych, a choćby na forach takich jak Davos, zaczęło się rozpadać” – powiedział.

Według Mileia, ruchy takie jak woke wprowadzają do polityki i życia społecznego nadmierne regulacje, ograniczenia wolności słowa oraz ideologię, która dławi indywidualizm. Prezydent Argentyny zaznaczył, iż liderzy muszą być świadomi zagrożeń płynących z tej tendencji i podjąć odpowiednie kroki, by chronić wolność jednostki.

Tworzenie międzynarodowego sojuszu

Milei podkreślił, iż na świecie powstaje nowa koalicja przywódców, którzy sprzeciwiają się ideologii woke. W swoim wystąpieniu wymienił osoby, z którymi współpracuje w tej walce, w tym Elona Muska, premier Włoch Giorgię Meloni, prezydenta Salwadoru Nayiba Bukele, zbrodniarza Benjamina Netanjahu, prezydenta Węgier Viktora Orbana oraz byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.

„W ciągu tego roku znalazłem sojuszników w tej walce o wolność w każdym zakątku świata. Powoli tworzy się międzynarodowy sojusz między wszystkimi tymi narodami, które chcą być wolne i wierzyć w idee wolności” – zaznaczył Milei.

„Bitwa nie pozostało wygrana”

Prezydent Argentyny podkreślał, iż mimo pierwszych sukcesów w walce z ideologią woke, droga do całkowitego zwycięstwa pozostało daleka. „Chociaż nadzieja została rozbudzona na nowo, naszym moralnym obowiązkiem i odpowiedzialnością jest rozmontowanie ideologicznej budowli chorego woke” – stwierdził.

Jego słowa odbiły się szerokim echem, zarówno wśród uczestników Forum, jak i w mediach społecznościowych. Krytycy zarzucają Mileiowi populizm i brak konkretów w walce z ideologią woke, natomiast jego zwolennicy chwalą go za odwagę i jasno wytyczone cele.

Co dalej?

Wystąpienie Javiera Mileia w Davos może stać się początkiem szerszej debaty na temat ideologii woke i jej wpływu na światową politykę oraz gospodarkę. W miarę jak rośnie liczba liderów krytykujących te tendencje, możliwe jest powstanie nowej globalnej osi politycznej skupionej na wartościach takich jak wolność jednostki, odpowiedzialność i ograniczenie roli państwa w życiu obywateli.

Jasne jest, iż ideologia woke pozostaje jednym z najważniejszych tematów współczesnej debaty publicznej. Jak wskazują przykłady przytoczone przez Mileia, pojawia się coraz więcej liderów gotowych zakwestionować jej dominację i zaproponować alternatywę opartą na wolności i suwerenności narodów. Czy ten ruch zyska na sile? Odpowiedź na to pytanie może zadecydować o kształcie światowej polityki w nadchodzących latach.