Jarosław w krainie czarów. Co jego zdaniem jest największym sukcesem PiS?

Brzmi to niewiarygodnie, ale Kaczyński zdaje się naprawdę tak uważać. Okazuje się, iż największym sukcesem Zjednoczonej Prawicy nie jest to, co partia dokonała w ciągu minionych ośmiu lat. ale to, iż ma… szansę na trzecią kadencję.

– Największym sukcesem jest to, iż po dwóch kadencjach w bardzo trudnych czasach, mamy szansę na trzecią kadencję – perorował Kaczyński.

… I nie dlatego (szansa na trzecią kadencję – przyp. W24.), iż nie ma przeciwnika, tylko dlatego, iż po prostu myśmy zmienili Polskę. Jak kiedyś powiedziałem: zmieniliśmy ustrój w Polsce na nieporównanie bardziej sprawiedliwy – przekonywał lider PiS.

Sam nie wiem, która część tej wypowiedzi w większym stopniu świadczy o oderwaniu od rzeczywistości. Czy ta, iż PiS zmienił ustrój na „bardziej sprawiedliwy”, czy ta, iż PiS nie ma z kim przegrać. Tak czy inaczej, obydwie są równie nieprawdziwe.