Pan jest redaktorem telewizji publicznej czy działaczem PiS – pytał Jarosław Rzepa, poseł PSL, funkcjonariusza telewizji propagandowej. Kłeczka jakby piorun strzelił, zapowietrzył się i wyraźnie widać było, iż słowa posła ludowców trafiły.
Miłosz Klęczek to jedna z twarz propagandy PiS. Nic dziwnego, iż poseł ludowców nie miał żadnych skrupułów, by przypomnieć o tym widzom. O co poszło? Kłeczek miał problem z przyznaniem, iż za czasów PiS do Polski sprowadza się gigantyczne ilości węgla i gazu z Rosji. Pieniądze te posłużyły Putinowi dla sfinansowania wojny na Ukrainie.
Jarosław Rzepa jest znany z celnych i mocnych wypowiedzi i nie dał propagandziście TVP żadnych szans. Zaorane!
[Do @MiloszKleczek] Pan jest redaktorem telewizji publicznej czy działaczem @pisorgpl? Proste pytanie: czy płacimy za ruską ropę, czy nie? Czy sprowadzaliśmy z Rosji miliony ton węgla? Tego się z #TVPiS Polacy nie dowiedzą.
@RzepaJarek
@tvp_info
pic.twitter.com/Bs1ibmMxcY
— PSL (@nowePSL) November 28, 2022