Wystąpienie zespołu Black Eyed Peas, w charakterystycznych, tęczowych opaskach na ramieniu poruszyło polską politykę. A raczej – by być bardziej precyzyjnym – działaczy Zjednoczonej Prawicy.
– Po występie amerykańskiego zespołu Black Eyed Peas, który ośmieszył TVP i jej Sylwester Marzeń w Zakopanem, politycy Solidarnej Polski skoczyli do gardeł zarówno narodowemu nadawcy, jak i koalicjantom z Prawa i Sprawiedliwości. Któż by pomyślał, iż tęczowe opaski noszone przez muzyków staną się najlepszym narzędziem do demontażu rządzącej koalicji? – zauważa Zuzanna Dąbrowska na łamach „Rzeczpospolitej”.
– Mówiąc w skrócie: za publiczne zgorszenie odpowiada TVP, za TVP odpowiada PiS, za PiS Jarosław Kaczyński, więc można śmiało powiedzieć, iż to prezes promował LGBT+ na zakopiańskiej scenie i w telewizorach wyborców. A zarzuty pod adresem prezesa to już wyraźna eskalacja konfliktu w Zjednoczonej Prawicy. Rok 2022 zakończył się więc pod znakiem walki o prawa osób LGBT+, a nowy 2023 rozpoczął się od szarpaniny w obozie rządzącej prawicy – dodaje dziennikarka.
No cóż, dla takiego konfliktu w szeregach Zjednoczonej Prawicy warto było wydać setki tysięcy złotych na organizację Sylwestra Marzeń, prawda?
Źródło: „Rzeczpospolita”