Jarosław Kaczyński o sytuacji w małopolskim PiS: "No bunt jak bunt"

1 tydzień temu

Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w Małopolsce i ma przewagę w sejmiku, ale w poniedziałek rani nie potrafili wybrać na marszałka posła Łukasza Kmitę z okręgu wyborczego, do którego należy powiat wadowicki. Mówi się o buncie w małopolskim PiS. Sytuację w środę skomentował Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński zapytany został w Sejmie w środę o sytuację PiS w Małopolsce, gdzie w poniedziałek poseł Łukasz Kmita (PiS) nie został wybrany przez sejmik na nowego marszałka województwa małopolskiego.

Za jego kandydaturą zagłosowało 13 spośród 38 obecnych radnych, 22 radnych było przeciw, a dwóch wstrzymało się. Jeden głos był nieważny.

Kmita nie został wybrany pomimo, iż był jedynym zgłoszonym kandydatem, rekomendowanym przez PiS, które w 39-osobowym sejmiku małopolskim ma większość dysponując 21 mandatami. Koalicja Obywatelska ma 12 mandatów, a Trzecia Droga – sześć.

No bunt jak bunt, to jest kwestia tam pewnych różnic zdań – ocenił Jarosław Kaczyński.

Dopytywany, czy poseł Kmita nie podoba się lokalnym działaczom, odparł:

Czasem nowi ludzie, tacy, którzy cokolwiek, no powiedzmy sobie z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają - powiedział.

Dodał, iż jest to przykre i będzie z tym walczyć.

Idź do oryginalnego materiału