Frustracje wewnątrz prawicy miały wywołać m.in. ostatnie wypowiedzi Michała Dworczyka w TVN24. Były szef KPRM stwierdził, iż jest przeciwnikiem włączenia ziobrystów w struktury Prawa i Sprawiedliwości. — W moim przekonaniu to środowisko (Suwerenna Polska — red.) w dużej mierze jest winne przegranych wyborów w 2023 r. — ocenił. Dodał również, iż w kierownictwie tej partii jest „sporo osób, które są cyniczne, radykalne i nastawione na swój indywidualny albo partyjny interes polityczny”.
Źródła Wirtualnej Polski wskazują, iż ludzie Mateusza Morawieckiego planują „wywrócić kongres”. — Zaczynają fikać, straszą, iż będą próbowali zablokować większość. To oznaczałoby, iż de facto szykują bunt, rozsadzają partię. To wywoła wściekłość — ocenia anonimowy rozmówca portalu.
Jarosław Kaczyński jest wściekły. „To akcja ludzi Morawieckiego”
– Prezes PiS jasno sugerował, iż nie będzie zgody na rozbijanie jedności prawicy i iż będzie na to reagował. jeżeli szarża ludzi Morawieckiego się nie zakończy, to spodziewam się zdecydowanej reakcji – mówi źródło WP.
Rozmówca wskazał również, że „Jarosław Kaczyński jest wściekły”. — Prezes doskonale wie, iż to jest akcja jego (Morawieckiego — red.) ludzi, którzy już przed weekendem wysyłali sygnał, iż będą protestowali. Prezes dał im jasno do zrozumienia, iż wszystko jest postanowione — dodaje.
Działania ludzi związanych z Mateuszem Morawieckim mają być pokłosiem odrzucenia rzekomej kandydatury byłego premiera w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Morawiecki ma również tracić nadzieję, iż zostanie w przyszłości prezesem PiS.