Januszewska: Teraz to ja już nie chcę demokracji

11 miesięcy temu
Potrzebujemy małych, choćby symbolicznych zwycięstw, by mieć siłę żyć, pracować i bić się o lepszy świat dalej. Bo wygrana opozycji, progres społeczny i wszystko, co za tym idzie, nie są i nigdy nie były zasługą Tuska, Kosiniaka-Kamysza czy Zandberga.
Idź do oryginalnego materiału