Janusz Sejmej zaorał Błaszczaka. Poszło o wniosku unijne

6 miesięcy temu

Mariusz Błaszczak ma pecha. Co się odezwie, to ktoś sprowadza go do parteru. Tym razem były nieudolny minister obrony z PiS nadział się na Janusza Sejmeja, rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej.

Błaszczak próbował zaatakować rząd Donalda Tuska za brak zleceń dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Odpowiedź rzecznika była krótka i bezlitosna:

– Panie Pośle Błaszczak: grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle, ile Pan pozostawił po sobie w polskim przemyśle zbrojeniowym. To,że zdobywa go tylko jedna nasza firma powinno być dla Pana wstydem, bo oferty można było składać przez 2 miesiące od października 2023 r. a do tego programu zgłosił Pan akces osobiście w marcu 2023. A więc program był ogłoszony za kadencji rządu PiS! Zamiast go wesprzeć Pan wolał urządzać w tym czasie polityczne pikniki. Warto było dbać o nasze firmy, a nie koncentrować się na ciągłej wymianie prezesów. Dziś mamy tego efekty. Z trzech firm, jakie aplikowały do programu ASAP zakwalifikowano zaledwie jedną. To obraz jaki Pan po sobie pozostawia – krótko odpowiedział Janusz Sejmej.

Idź do oryginalnego materiału