2 lat temu
O wyzwaniach i perspektywach dla samorządu w Polsce w kontekście kryzysu związanego z pandemią i wojną na Ukrainie rozmawiano w sobotę (11 lutego) w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Kielcach.
Zdaniem prof. Janiny Kowalik, rektor uczelni – największym wyzwaniem przed jakim teraz stoją samorządy jest zapewnienie sobie finansowania.
– Przez ostatnie trzy lata samorządy przeszły bardzo wiele różnych sytuacji, których nikt się nie spodziewał. Są to wyzwania przede wszystkim finansowe. Te ostatnie lata w jakiś sposób wyszczerbiły finanse gmin, powiatów. Pomimo, iż samorządy dostają dużo pieniędzy, niestety wiele spraw wymaga jeszcze uporządkowania – mówiła rektor.
Jak dodała prof. Janina Kowalik, dużym wyzwaniem dla polskich samorządów jest także ulokowanie uchodźców z Ukrainy, którzy uciekając przed wojną schronienia szukają w naszym kraju.
Zdaniem posła Michała Cieślaka z Prawa i Sprawiedliwości, dużym problemem stojącym przed polskimi samorządami są wzrastające koszty, choćby ceny energii. Parlamentarzysta przypomniał jednocześnie, iż samorządy mogą liczyć na pomoc rządu.
– Po pandemii ponieśliśmy ogromne koszty, również te finansowe z budżetu państwa. Związane one były chociażby z tym, iż trzeba było ratować miejsca pracy oraz znaleźć źródła finansowania dla samorządów w postaci subwencji wyrównawczo – inwestycyjnej, którą dzisiaj otrzymują. Z budżetu państwa finansowany jest również program Polski Ład. To ponad 100 mld zł na inwestycje, które też mają pobudzać rozwój gospodarczy – dodał poseł Michał Cieślak.
W spotkaniu udział wziął również Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich. Jak powiedział, nastał czas dużej niepewności dla samorządów.
– Ta niepewność dotyczy każdej dziedziny, od dochodów samorządowych i sposobu ich realizacji, przez kondycję finansową przedsiębiorstw, które mają wpływ na te dochody, po rodzaj zadań, które na samorządy spływają. Wyzwaniem jest również sytuacja demograficzna i starzejące się społeczeństwo – dodał Krzysztof Obratański.
W seminarium udział wzięli studenci oraz pracownicy Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Kielcach.
