Rząd Donalda Tuska i jego zaplecze w postaci koalicji 13 grudnia przespali czas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, który był najdogodniejszy do zbudowania mniejszości blokującej dla umowy z krajami Mercosur. Teraz, gdy umowa UE–Mercosur staje się politycznym wyzwaniem numer jeden, oczy rządu zwrócone są… na prezydenta Karola Nawrockiego. To on ma rozmawiać we Włoszech z Giorgią Meloni i próbować ratować polskie rolnictwo przed katastrofą.