W kwietniu 1960 roku powróciłem do Sokołowa po odbyciu jak się kiedyś mówiło – zaszczytnej służby wojskowej. Za sprawą artykułu zamieszczonego w tygodniku „Nowa Wieś”, w którym broniłem godności chłopaków krytykowanych publicznie za chuligaństwo przez zawiedzione Pałacanienki, zyskałem uznanie partyjnych i administracyjnych władz miasta, wyczulonych na każdą krytyczną opinię w prasie. Zostałem zaproszony do I...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak ratowałem pałac w Patrykozach
Powiązane
Macron schował woreczek z białym proszkiem?
1 godzina temu
Sąd Okręgowy we Wrocławiu ma nowego prezesa
1 godzina temu
Polecane
Z sierpem wtargnął do urzędu. Interweniowała policja
31 minut temu
Emerytura lub renta po śmierci – co się z nimi dzieje
53 minut temu
Pięć osób, w tym dwóch rektorów, zatrzymanych przez CBA
1 godzina temu
Były minister Cezary Grabarczyk usłyszał wyrok
1 godzina temu
Były minister skazany. Jest prawomocny wyrok
1 godzina temu