W kwietniu 1960 roku powróciłem do Sokołowa po odbyciu jak się kiedyś mówiło – zaszczytnej służby wojskowej. Za sprawą artykułu zamieszczonego w tygodniku „Nowa Wieś”, w którym broniłem godności chłopaków krytykowanych publicznie za chuligaństwo przez zawiedzione Pałacanienki, zyskałem uznanie partyjnych i administracyjnych władz miasta, wyczulonych na każdą krytyczną opinię w prasie. Zostałem zaproszony do I...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak ratowałem pałac w Patrykozach
Powiązane
Kalendarium - środa 2 października
4 godzin temu
Zagospodarować można wszystko. Ale trzeba umieć i chcieć
4 godzin temu
Prowokacje Dudy [VIDEO]
5 godzin temu
Mafia w Prokuraturze Krajowej [VIDEO]
6 godzin temu