Okręg wyborczy nr 7 obejmuje obszary powiatów: bialskiego, biłgorajskiego, chełmskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego, parczewskiego, radzyńskiego, tomaszowskiego, włodawskiego, zamojskiego oraz miast na prawach powiatu: Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa.Sejmowe statystykiSprawdziliśmy poselską aktywność naszych parlamentarzystów w okresie od początku kadencji do końca lutego.Poseł Sławomir Ćwik (Polska 2050) to przedsiębiorca i prawnik, wcześniej radny Zamościa. Może pochwalić się 102 wystąpieniami na posiedzeniach Sejmu oraz frekwencją podczas głosowań na poziomie 99,57%. Działa przede wszystkim w obszarach kwestii prawnych, finansowych oraz samorządowych, będąc członkiem trzech komisji, w tym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Finansów Publicznych. Ponadto pełni funkcję wiceprzewodniczącego tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa oraz Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.Anna Dąbrowska-Banaszek (PiS) to lekarka specjalizująca się w pulmonologii i alergologii. Chełmska posłanka składała 106 interpelacji i 44 zapytania, a podczas posiedzeń Sejmu wystąpiła 81 razy. Skupia się głównie na sprawach zdrowotnych, społecznych i edukacyjnych, a jej obecność na głosowaniach wynosi 99,26%. Jest członkinią Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Aktywnie uczestniczy w zespołach parlamentarnych, m.in. ds. reparacji wojennych i leczenia uzdrowiskowego.CZYTAJ TEŻ: Miliony Polaków tego nie robią. A zwrot podatku może przyjść szybciejJarosław Sachajko (Koło Poselskie Wolni Republikanie) to zamojski poseł. Ten ekonomista i doktor nauk rolniczych wystąpił 344 razy na posiedzeniach Sejmu i złożył liczne interpelacje dotyczące głównie rolnictwa oraz walki z biurokracją. Jego udział w głosowaniach wynosi 93,09%, a w swoich interpelacjach porusza szeroki zakres tematów, od deficytu osocza w Polsce po politykę żywnościową. Należy do Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Finansów Publicznych. Jarosław Sachajko jest jedynym posłem na naszej liście, który stanął przed Sejmową Komisją Etyki za wypowiedź skierowaną pod adresem poseł Marty Wcisło (KO): „Tak chamskiej osoby drugiej nie widziałem”. Komisja stwierdziła, iż poseł Sachajko naruszył zasady etyki poselskiej i postanowiła „zwrócić mu uwagę”.Poseł Witold Tumanowicz (Konfederacja) ma na koncie 382 wystąpienia oraz udział w 93,7% głosowań (1518 z 1620). Skupia się na tematach związanych z unijnymi regulacjami, polityką rolną, sytuacją szpitali powiatowych oraz audytami w ministerstwach. W swoich interpelacjach porusza również kwestie kryzysu migracyjnego, polityki klimatycznej UE oraz bezpieczeństwa żywnościowego. Jest członkiem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Był też członkiem tzw. komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.Chełmski poseł Krzysztof Grabczuk (KO) wystąpił 33 razy i zadał 3 pytania w sprawach bieżących. Jego udział w głosowaniach to 93,58%, a działalność skupia się głównie na sprawach sportu i samorządów lokalnych. Jest członkiem Komisji ds. Unii Europejskiej, wiceprzewodniczącym Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, a także przewodniczącym Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego.PRZECZYTAJ: Nowa trasa InterCity „Hetman”. Na podróżnych jadących do Wrocławia czekają przykre niespodziankiSławomir Zawiślak (PiS), który sprawuje mandat już szóstą kadencję, nie wystąpił na mównicy sejmowej jeszcze ani razu. Jego udział w głosowaniach kształtuje się na poziomie 93,33%. W swoich pięciu interpelacjach skupiał się na lokalnych połączeniach kolejowych, wsparciu sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz polityce migracyjnej. Jest też członkiem Komisji Polityki Senioralnej, Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji ds. Unii Europejskiej.Liczby to nie wszystkoPoseł Tomasz Zieliński (PiS) w Sejmie wystąpił 24 razy, a w siedmiu interpelacjach skupił się na kwestiach mediów publicznych, polityki migracyjnej oraz upamiętnieniu ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Pełni funkcję przewodniczącego Podkomisji Stałej do Spraw Młodzieży, jest członkiem Komisji Edukacji i Nauki oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jego frekwencja podczas głosowań wynosi 92,22%.– Tomasz Zieliński to bardzo ambitny poseł, jest szefem okręgu nr 7 Prawa i Sprawiedliwości Chełm – Biała Podlaska – Zamość. Szefem nie zostaje się ot tak. Trzeba się wykazać, co poseł uczynił. Wiele inwestycji, które doszły do skutku oraz które są rozpoczęte i będą realizowane na terenie powiatu tomaszowskiego i całej Zamojszczyzny, były inwestycjami, za którymi poseł lobbował, np. rozbudowa tomaszowskiego szpitala, remonty dróg, świetlic i wiele innych. To jest jego ocena. Od zawsze stara się ściągać jak najwięcej inwestycji do naszych powiatów: biłgorajskiego, hrubieszowskiego, tomaszowskiego i zamojskiego. Uważam, iż jest bardzo skutecznym posłem, który potrafi „zapalić” ludzi do pracy oraz zaangażować lokalną
społeczność. Myślę, iż jego aktywność w tamtej kadencji przełoży się jeszcze na tę kadencję. Wiadomo, poseł opozycji ma troszkę ciężej. Dzięki niemu o powiecie tomaszowskim jest głośno, powiat się rozwija. Nie można opierać się na ilości wystąpień i interpelacji, oceniając czyjąś aktywność, bo nie zawsze ten, kto mówi dużo, mówi dobrze, i nie zawsze ten, kto występuje często w telewizji, przekłada to na konkretne działania w swoim okręgu wyborczym. Natomiast z całą pewnością poseł Tomasz Zieliński wykonuje swoją pracę bardzo dobrze i za to jesteśmy mu wdzięczni – komentuje Jarosław Korzeń, wicestarosta tomaszowski.Marcin Romanowski (PiS), który od połowy grudnia 2024 roku nie pojawia się w Sejmie w związku z prokuratorskimi zarzutami i uzyskaniem azylu politycznego na Węgrzech, ma udział w głosowaniach wynoszący 41,05%. Złożył łącznie 77 interpelacji dotyczących różnych tematów, od polityki podatkowej po ochronę zdrowia. Na sejmowej stronie internetowej przez cały czas widnieje jako członek Komisji Obrony Narodowej.Sejmowa debiutantkaMałgorzata Gromadzka (KO), debiutująca posłanka z Biłgoraja, wystąpiła na sejmowej mównicy 38 razy. Wzięła udział w 1575 głosowaniach (na 1620 możliwych – 97,22%). Złożyła też liczne interpelacje dotyczące m.in. sytuacji w spółkach Skarbu Państwa (Grupa Azoty, Lubelski Węgiel Bogdanka), infrastruktury drogowej i społecznej. Jest członkinią Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.– Za sukces na polu współpracy organów państwa i przedstawiania problemów mieszkańców czy poszczególnych grup zawodowych, społecznych uważam powstanie punktu paszportowego w Biłgoraju, z którego już niedługo mieszkańcy będą mogli skorzystać, sprawę powstania nowej siedziby straży granicznej w Ulhówku, zachowania siedziby straży granicznej w Lubyczy Królewskiej, komunikacji pomiędzy resortami a samorządami lokalnymi w przeróżnych sprawach, działań na rzecz powstania Międzynarodowego Centrum Biegów Narciarskich w Tomaszowie Lubelskim, czy działania wspierające rozwój Zamojskich Zakładów Zbożowych oraz zachowanie rejonu energetycznego PGE Dystrybucja w Radzyniu Podlaskim – ocenia swoją aktywność Małgorzata Gromadzka.– Pracuję też nad rozwojem sieci kolejowej, m.in. nad rozwojem transportu transgranicznego, to m.in. sieć LHS, ale także terminal przeładunkowy w Małaszewiczach. W moich zapytaniach i interpelacjach poruszałam wiele kwestii dotyczących spraw ludzkich, samorządowych, przedsiębiorców, rolników, organizacji pozarządowych oraz zawodowych. Zachęcam do zapoznania się na stronie Sejmu, w moim profilu poselskim – dodaje posłanka.Monika Pawłowska (PiS) weszła do Sejmu w marcu 2025 roku, zastępując Mariusza Kamińskiego. Mimo krótszego stażu w parlamencie w obecnej kadencji, złożyła 63 interpelacje, 2 zapytania oraz 5 razy występowała podczas posiedzeń Sejmu. Jej działalność dotyczy głównie spraw społecznych, bezpieczeństwa oraz gospodarki. Uczestniczyła w 99,27% głosowań (1366 z 1376). Należy do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Obrony Narodowej, Komisji Nadzwyczajnej do spraw ochrony zwierząt oraz Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących rynku pracy oraz cudzoziemców przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.PRZECZYTAJ: Ponad 12,5 mln złotych dla szpitala w Tomaszowie Lubelskim!Dariusz Stefaniuk (PiS), były prezydent Białej Podlaskiej, 11 razy występował na sejmowej mównicy. Zajmuje się m.in. kwestiami infrastrukturalnymi i samorządowymi. Aktywnie uczestniczy w pracach legislacyjnych dotyczących inwestycji w regionie lubelskim, wspierając projekty związane z modernizacją dróg i transportu publicznego. Brał udział w 1437 głosowaniach, co stanowi 88,7%. Należy do Komisji Ustawodawczej i jest wiceprzewodniczącym Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.Wiesław Różyński (PSL) wystąpił na posiedzeniach Sejmu 39 razy i brał udział w 98,95% głosowań. Jego interpelacje dotyczyły głównie wsparcia samorządów oraz polityki rodzinnej. Szczególnie aktywnie angażuje się w tematykę polityki społecznej i inwestycji w infrastrukturę gminną. Jest członkiem Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Sprawuje też funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Edukacji i Nauki.Poselskie zarobkiWarto zaznaczyć, iż nie wszyscy posłowie pobierają uposażenie za swoją pracę. Sławomir Ćwik publicznie deklaruje, iż nie pobiera wynagrodzenia poselskiego, bo nie jest „posłem zawodowym”. Z kolei Marcin Romanowski zrezygnował z niego na początku 2025 roku.Obecnie uposażenie poselskie wynosi 13 467,92 zł brutto, a dieta parlamentarna 4 208,73 zł brutto. Posłowie mogą również otrzymywać dodatki za pełnienie określonych funkcji, takich jak przewodniczenie komisjom, co zwiększa ich wynagrodzenie.Posłowie zobowiązani są do składania oświadczeń majątkowych, co pozwala na wgląd w ich dochody. Przykładowo, Krzysztof Grabczuk, który mandat posła sprawuje po raz drugi, otrzymał za rok 2023 ponad 154,5 tys. zł uposażenia poselskiego oraz 45,5 tys. zł diety. Jarosław Sachajko z kolei otrzymał za ten okres niemal 200 tys. zł uposażenia i dietę w takiej samej wysokości, co Grabczuk.Działalność posłów z okręgu chełmsko-zamojskiego jest zróżnicowana – od bardzo aktywnych parlamentarzystów po tych, którzy pozostają mniej widoczni. Ostateczna ocena ich pracy należy do wyborców, którzy już teraz mogą zastanowić się nad tym, jakich efektów oczekują od swoich przedstawicieli w Sejmie.