W Res Publice Nowej wraz z przedstawicielkami i przedstawicielami życia publicznego podjęliśmy temat strategii, jaką Polska powinna przyjąć, by uniknąć wykorzystania zależności gospodarczych jako instrumentu nacisku politycznego. Stoimy przed kluczowym momentem, w którym musimy określić priorytety bezpieczeństwa gospodarczego Polski i nowy paradygmat rozwoju na czasy przedwojenne. Więcej o naszej ankiecie można przeczytać tu.
Oto odpowiedzi, które uzyskaliśmy na pytanie: Jakie działania powinny być w pierwszej kolejności podjęte, aby poprawić bezpieczeństwo gospodarcze Polski?
Ignacy Niemczycki – Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Za bezpieczeństwo gospodarcze rozumiem zdolność polskiego biznesu do konkurowania w skali globalnej na równych warunkach. Dlatego uważam, iż musimy twardo reagować na subsydiowanie przez niektóre państwa wybranych gałęzi przemysłu, ponieważ w dłuższej perspektywie będzie to prowadzić do uzależnienia się od dostawców z jednego państwa. Inną sprawą jest prześwietlanie inwestycji przychodzących i wychodzących. W obu przypadkach powinniśmy zwracać uwagę na aspekt bezpieczeństwa i transferu technologii. Na biznes w Europie wpływają dziś też wysokie ceny energii – jeżeli nie zareagujemy, to niektóre gałęzie przemysłu po prostu wyjdą z Europy i zwiększy się nasza zależność od państw trzecich.
—
Foto. Rzeczy Obrazkowe, okładka numeru „Bezpieczeństwo gospodarcze, głupcze!”
—
Tekst pochodzi z numeru Res Publiki Nowej „Bezpieczeństwo gospodarcze, głupcze!”, który ukaże się w marcu.
—
