Jak PiS zdecydował, kto wybuduje elektrownię atomową w Polsce? Sprawa nie jest oczywista

1 rok temu

Wszyscy zgadzamy się co do tego, iż elektrownia atomowa w Polsce jest potrzebna. Tyle tylko, iż PiS wyciągnął z tego sobie tylko adekwatne wnioski. I dlatego jego decyzje wywołują wiele pytań.

Mówił o tym na antenie TVN 24 prof. Jerzy Buzek, niegdyś premier a dziś europoseł Platformy Obywatelskiej. – To, iż Stanami Zjednoczonymi zbudujemy elektrownię atomową to jest dobra decyzja, bo my sytuacji takiego zagrożenia strategicznego, które płynie z tych bestialstw rosyjskich to powinniśmy mieć taką bliższą choćby łączność ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. To gwarantuje również naszą suwerenność. Oni w najbardziej odpowiedzialny sposób wspierają Ukrainę – mówił były szef rządu.

– Dobrze, iż ona jest, ale tak wielkie przedsięwzięcie, tak kosztowne, idące dziesiątki miliardów dolarów trzeba podejmować w konsensusie politycznym, ponad podziałami politycznymi. To jest ogromna ilość zamówień, umów, jest dzisiaj konkurencja na rynku, my musimy to robić w sposób solidny. Ja nie widzę transparentność tego wyboru ofert, bo były trzy oferty, to wiemy, ale my nie jesteśmy pewni jak to przebiegało – dodał Buzek.

PiS i transparentność? Można iść o zakład, iż gdyby politycy Zjednoczonej Prawicy mieli zająć się budową elektrowni atomowej w sposób jasny i przejrzysty, to pewnie w ogóle by nie podejmowali się tego zadania.

Idź do oryginalnego materiału