Jak PiS nastawił się, iż TVP wygra wybory i … poniósł klęskę.

Sztabowcy PiS przyjęli błędne założenia w zakresie propagandy wyborczej i uznali, iż ostra nagonka na opozycję nie będzie miała wpływu na osoby umiarkowane. Źle policzyli również liczebność swoich wyborców.

Polityka PiS sprowadza się do bardzo ostrego atakowania opozycji, głównie Donalda Tuska. To bardzo poważny błąd, ponieważ w ten sposób nie pozyskuje się nowych wyborców a można stracić swoich o bardziej neutralnych poglądach. I to się właśnie wydarzyło teraz – część osób odchodzi już na dobre od agresywnej i pełnej nienawiści polityki PiS.