Coś ostatnio nie bardzo nam wychodzi w relacjach z zaprzyjaźnioną i wspieraną przez nas Ukrainą. Najpierw spadł na naszą ziemię dron zabijając dwie osoby a ostatnio wybuchł granatnik w gabinecie komendanta głównego policji. Prawdopodobnie nie były to zamierzone działania, ale wynikały ze zwykłego wojskowego bałaganu. Szewc Fabisiak przypomina sobie rozmowę sprzed lat z oficerem...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak nie dron, to granatnik
Powiązane
Tragedia na Pomorzu. Co najmniej jedna osoba nie żyje
47 minut temu
Szczerba uderza w Hołownię: Trzeba się brać do roboty
54 minut temu
JSW na „krawędzi bankructwa”? Politycy PiS alarmują
59 minut temu
Ostre spięcie Mentzena z dziennikarzem. Padły mocne słowa
1 godzina temu
PSL i Lewica "doszły do porozumienia"
1 godzina temu
Cenckiewicz bez certyfikatu NATO? Jest reakcja szefa BBN
1 godzina temu
Polecane
Trzęsienie ziemi u rywali Polaków. Trener rezygnuje. Szok
1 godzina temu