Coś ostatnio nie bardzo nam wychodzi w relacjach z zaprzyjaźnioną i wspieraną przez nas Ukrainą. Najpierw spadł na naszą ziemię dron zabijając dwie osoby a ostatnio wybuchł granatnik w gabinecie komendanta głównego policji. Prawdopodobnie nie były to zamierzone działania, ale wynikały ze zwykłego wojskowego bałaganu. Szewc Fabisiak przypomina sobie rozmowę sprzed lat z oficerem...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak nie dron, to granatnik
Powiązane
Bartosz Cichocki gościem Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24
45 minut temu
Marek A. Cichocki: Dwie drogi Ameryki i Europy
49 minut temu
Działo się w nocy. Kuba pogrążona w ciemności
1 godzina temu
Polecane
Za bezpodstawną interwencję odpowie przed sądem
44 minut temu
Tydzień w NBA: Odejścia z Suns i 76ers na horyzoncie
7 godzin temu