Coś ostatnio nie bardzo nam wychodzi w relacjach z zaprzyjaźnioną i wspieraną przez nas Ukrainą. Najpierw spadł na naszą ziemię dron zabijając dwie osoby a ostatnio wybuchł granatnik w gabinecie komendanta głównego policji. Prawdopodobnie nie były to zamierzone działania, ale wynikały ze zwykłego wojskowego bałaganu. Szewc Fabisiak przypomina sobie rozmowę sprzed lat z oficerem...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Jak nie dron, to granatnik
Powiązane
Zakaz palenia na balkonie? Utrudniona zmiana przepisów
2 godzin temu
Kalendarium - niedziela 16 marca
6 godzin temu
Prezes PiS: Barbarze Skrzypek odmówiono udziału adwokata
6 godzin temu
Negatywny idi*ta [VIDEO]
7 godzin temu
Polecane
Broń akustyczna mogła być użyta wobec tłumu w Belgradzie
3 godzin temu
NBA: Dallas Mavericks grożą walkowery
6 godzin temu