Jak i gdzie przenieść pocztę z urzędu w Wilamowicach?

6 godzin temu

W Wilamowicach toczą się rozmowy o przeniesieniu placówki Poczty Polskiej. w tej chwili mieści się w budynku Urzędu Gminy.

Placówka Poczty Polskiej znajduje się na piętrze Urzędu Gminy i właśnie ta okoliczność stanowi problem. Mieszkańcy od dawna skarżą się na trudny dostęp do usług, między innymi na brak windy. Jednak nie tylko petenci się skarżą – urzędnicy narzekają na ciasnotę w budynku. Dlatego burmistrz Kazimierz Cebrat zwrócił się do Poczty Polskiej z prośbą o rozważenie przeprowadzki do innego lokalu w centrum miasta. – Prowadzimy rozmowy. Mieszkańcy muszą mieć dostęp do poczty, ale obecna lokalizacja jest uciążliwa. Brakuje miejsc parkingowych, a petenci, w tym osoby starsze, muszą wchodzić na drugie piętro. Szukamy rozwiązań dobrych dla wszystkich stron. Chcielibyśmy, aby poczta przeniosła się do budynku niedaleko, gdzie czynsz byłby tylko nieznacznie wyższy – mówi burmistrz Wilamowic.

Nie jest to w miasteczku temat nowy. Rozmowy w tej sprawie podejmował już poprzedni burmistrz Marian Trela. Wtedy efektów nie było. Teraz władze gminy obawiają się, iż jeżeli nie zapewnią dostępności mieszkańcom, stracą unijne dofinansowania na inne inwestycje. – Chodzi między innymi o dofinansowanie na doposażenie instytucji kultury. Brak dostępności budynków użyteczności publicznej może spowodować kłopoty dla gminy. Grozi nam brak dotacji, jeżeli poczta się nie wyprowadzi – przyznaje Kazimierz Cebrat.

Samorząd odczuł już konsekwencje braku dostosowania budynków do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością. Gmina nie mogła przez to pozyskać dofinansowania na doposażenie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, mimo iż projekt wart około 2 miliony złotych został zatwierdzony. Brak spełnienia wymagań dostępności zamknie gminie drogę do korzystania z unijnych dotacji. – Poczta mówi, iż jeżeli znajdzie się odpowiedni budynek i otrzymają środki z centrali, to będą mogli się przenieść. Placówka musi wyprowadzić się do połowy przyszłego roku. Inaczej będziemy zmuszeni wypowiedzieć im umowę – dodaje burmistrz.

Idź do oryginalnego materiału