Paweł „Naval” Mateńczuk, pełnomocnik ministra obrony narodowej, pytany był w środowym „Gościu Wydarzeń” o pomysł powszechnych szkoleń wojskowych.
Premier Donald Tusk zapowiadał we wtorek, iż do 2027 roku powszechne szkolenia wojskowe uda się przeprowadzić dla 100 tys. ochotników rocznie. Takie samo przygotowanie czeka także ministrów.
ZOBACZ: Ulgi, benefity i „model polski”. Tak będą wyglądać szkolenia wojskowe
Zdaniem Pawła Mateńczuka uczestnicy mogą się spodziewać „możliwości zdobycia wiedzy wojskowej: od podstawowej do specjalistycznej. Szkolenia będą dostępne powszechnie. – Od juniora do seniora, nie możemy ominąć żadnej grupy społecznej – mówił „Naval”.
Powszechne szkolenia wojskowe. „Nikt nie zostanie odesłany z kwitkiem”
– Każdy, kto będzie chciał w jakimś zakresie podnieść swoje kompetencje z zakresu bezpieczeństwa, nie zostanie odesłany z kwitkiem – zapewnił.
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego, czy przedział wieku dla chętnych ograniczy się do osób 18-60 lat, Mateńczuk doprecyzował, iż „trzeba pomyśleć o harcerzach”. – Młodzież 14-18 lat też może już nabywać umiejętności i często to robi. Nie zamykamy się na nikogo. Określenie „powszechne” to będzie słowo klucz całej kampanii (szkoleń wojskowych – red.) – wyjaśnił Mateńczuk.
ZOBACZ: Czarzasty o Trumpie: Niewątpliwie nauczył Europejczyków jednej rzeczy
Pytany o wątpliwości niektórych wojskowych, co do możliwości przeprowadzenia akcji na taką skalę, jaką zapowiadał Donald Tusk, „Naval” podkreślił, iż jest to realne. – Mają wątpliwości, bo korzystają ze swoich zasobów i doświadczenia tego, co mieli w wojsku za ich czasów. My zmieniamy wojsko, regulamin, decyzje. Pracujemy nad zmianą ustawy o obronie ojczyzny – wymieniał.
Paweł „Naval” Mateńczuk: Mamy sieć instruktorów w całej Polsce
– W 2024 roku odeszło z wojska 11 tys. żołnierzy, ale armia się powiększyła do 105 tys. To iż odchodzą nie oznacza, iż armia się zmniejsza – mówił Mateńczuk. Jego zdaniem tych 11 tys. „ekspertów w swojej dziedzinie”, bez trudu mogłoby podjąć się szkolenia 100 tys. osób, o których mówił szef rządu.
– Mamy sieć instruktorów w całej Polsce, tylko musimy ich teraz zebrać i uszeregować – tłumaczył.
ZOBACZ: Władimir Putin w obwodzie kurskim. Pierwsza wizyta od ukraińskiej kontrofensywy
Dopytywany o czas szkolenia, „Naval” wyjaśnił, iż dla osób, które chcą poszerzyć swoje kompetencje, mogą one trwać choćby i kilka dni, ale będą też szkolenia bardziej specjalistyczne. Zadeklarował, iż nauka obejmie również obsługę dronów.
Mateńczuk zapowiedział, iż najpewniej do końca marca szef rządu przedstawi zarys powszechnych szkoleń wojskowych.
Premier Donald Tusk zapowiadał, iż celem rządu jest, by najpóźniej w 2026 roku każdy zainteresowany mógł uczestniczyć w szkoleniu wojskowym. Podkreślił wówczas, iż mowa o szkoleniu zasadniczym. W przyszłości mają pojawić się również szkolenia specjalistyczne przeprowadzane w innym trybie.
