Jacek Protasiewicz zostanie posłem? Polityk przeprasza i zdradza swoje plany

Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego — podało w poniedziałek przed południem Centrum Informacyjne Rządu. Decyzja ta była efektem wpisów Protasiewicza w mediach społecznościowych, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.

We Wrocławiu toczy się jednak wciąż batalia o fotel prezydenta miasta. Jeśli wygrałaby ją Izabela Bodnar z Trzeciej Drogi, jej miejsce w Sejmie zająłby Jacek Protasiewicz. Polityczka napisała, iż „liczy na to, iż Pan Protasiewicz nie obejmie tego mandatu i przypadnie on kolejnej osobie z listy”. Wyjaśniła, iż „to zdecydowanie nie czas na Sejm RP. Tu trzeba na początek wygrać »walkę z demonami«”.

Zgodził się z nią sam Protasiewicz. „Ma Pani rację. Muszę zająć się sobą i nie zamierzam podejmować ewentualnie przypadającego mi mandatu poselskiego” — napisał na portalu X.

Okazuje się jednak, iż polityk może trafić do dolnośląskiego sejmiku. „Ciekawostka: jeżeli Izabela Bodnar wygra wybory na prezydenta Wrocławia, a Jacek Protasiewicz nie przyjmie mandatu poselskiego, mandat po nim obejmie Natalia Gołąb, która uzyskała mandat radnej sejmiku wojewódzkiego — w jej miejsce do sejmiku wszedłby wtedy… Jacek Protasiewicz” — napisał Adam Boch, działacz Lewicy z Wielkopolski.

Do takiego scenariusza polityk dotychczas się nie odniósł. Przeprosił natomiast za swoje weekendowe zachowanie. „Staszku, każdy ma swoje problemy, także zdrowotne. Ja też. Moja aktywność w ostatnich dniach w internecie była tego przejawem. Przepraszam wszystkich, którzy moimi wpisami poczuli się obrażeni lub dotknięci” — napisał do jednego z internautów, który niepokoił się o jego stan.

Niedzielne kontrowersje w mediach społecznościowych

Protasiewicz — wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów, w ostatnich latach związany z PSL — w niedzielę wywołał poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.

W poniedziałek Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, iż premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego.

Jak przekazano w komunikacie, premier powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek adekwatnego wojewody.

PSL i wojewoda odcinają się od „twórczości” Protasiewicza

Wcześniej od „niestosownych wpisów” Protasiewicza odcięło się PSL. „Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki” – podkreśliło ugrupowanie.

W poniedziałek wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, iż wpisy Protasiewicza „są nie do przyjęcia i w żaden sposób nie utożsamiamy się z nimi”. „Zalecam mu naprawdę odpoczynek i to mu mówiłem” – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Od wypowiedzi Protasiewicza zdystansował się również wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń. W mediach społecznościowych zamieszczone zostało krótkie oświadczenie w tej sprawie. „Wypowiedzi pana Jacka Protasiewicza zamieszczane w internecie są jego prywatnymi opiniami i w żaden sposób nie wyrażają stanowiska Wojewody Dolnośląskiego” – napisano we wpisie zamieszczonym na Facebooku.