Jacek Jaśkowiak odniósł się do krytyki mieszkańców dotyczącej jego wyjazdu do Izraela

12 godzin temu

Jacek Jaśkowiak, pomimo protestów grup pro-palestyńskich oraz zbieżności wyjazdu z datą posiedzenia Rady Miasta, na której odbyło się pierwsze czytanie budżetu miasta na 2026 rok, zdecydował się na wyjazd. Prezydent tłumaczył to chęcią skorzystania z doświadczenia Izraela w zakresie ochrony ludności oraz cyberbezpieczeństwa.

Po swoim powrocie Jaśkowiak na swoim profilu na Facebooku zamieścił obszerny wpis dotyczący wyjazdu, który spotkał się z falą krytyki ze strony mieszkańców. Wielu poznaniaków potępiło nieobecność prezydenta na sesji rady miasta oraz czerpanie z doświadczenia, tym bardziej w kwestiach “ochrony ludności” państwa, które na arenie międzynarodowej jest potępiane za ludobójstwo w Strefie Gazy.

W związku z zaistniałą sytuacją postanowiliśmy zapytać prezydenta o jego wyjazd oraz o komentarz w sprawie pojawiającej się krytyki ze strony mieszkańców.

Jaśkowiak, zapytany o demonstracje pro-palestyńskie przed jego wyjazdem oraz o sprzeciw części mieszkańców wobec planowanej wizyty, stwierdził, iż jego obowiązkiem jest przede wszystkim dbanie o dobro i bezpieczeństwo Poznania oraz jego mieszkanek i mieszkańców.

“Izrael jest państwem, od którego w kwestiach bezpieczeństwa i budowania odporności społecznej możemy się bardzo dużo nauczyć.”

Prezydent zwraca również uwagę na wzrost aktywności terrorystycznej w Polsce i na to, iż doświadczenia Izraela czy Ukrainy w tej kwestii “są dla polskich samorządów bardzo cenne i należy z nich korzystać.”

Prezydent po powrocie podkreślał praktyczny charakter spotkań oraz możliwość zdobycia doświadczeń w zakresie bezpieczeństwa, zarządzania kryzysowego i cyberbezpieczeństwa. Zapytaliśmy go, jakie konkretne kompetencje i doświadczenia udało się mu pozyskać podczas wizyty i które z nich planuje wdrożyć w Poznaniu.

„W trakcie wizyty w Izraelu prezydent miał możliwość zapoznania się z tym, jak działa Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jerozolimie. Odwiedził również czołowe firmy technologiczne specjalizujące się w technologii AI oraz cyberbezpieczeństwie. Izrael jest jednym z liderów wśród dostawców zaawansowanych rozwiązań do walki z cyberprzestępczością. Ma też bardzo rozwinięty system monitoringu w miastach, służący wykrywaniu niebezpiecznych zdarzeń, prób ataków terrorystycznych czy przestępstw. Jerozolima monitorowana jest przez 5000 kamer. W znajdującym się trzy piętra pod ziemią centrum zarządzania kryzysowego w szerokim zakresie wykorzystywana jest sztuczna inteligencja, która znacznie usprawnia pracę urzędników i jednocześnie przyspiesza czas reakcji na wykryte zdarzenia – średni czas od wykrycia zdarzenia do interwencji to zaledwie 22 sekundy. Nawiązane relacje, m.in. z burmistrzem Jerozolimy, pozwolą nam z takich rozwiązań skorzystać. Prezydent rozważa utworzenie, w oparciu o doświadczenia z Izraela, pokazowego centrum zarządzania kryzysowego na MTP i będzie o tym rozmawiał z rządem. Sama budowa centrum, wyposażenie go w technologię AI czy zwiększenie liczby kamer, których w Poznaniu – mieście dwukrotnie większym od Jerozolimy – jest w tej chwili około 1000, to nie wszystko. Równie ważne dla skuteczności całego systemu jest sprawne i szybkie docieranie z informacją o zagrożeniu do służb oraz zwiększenie liczebności obecnych w przestrzeni miasta funkcjonariuszy uprawnionych do reagowania na takie sytuacje.” – przekazała nam rzeczniczka prezydenta Poznania, Joanna Żabierek

Ze względu na konferencję, prezydent był również nieobecny na sesji Rady Miasta 18 listopada, podczas której prezentowany był projekt budżetu na 2026 rok. Jacek Jaśkowiak uzasadnił decyzję tym, iż wydarzenie było planowane z dużym wyprzedzeniem, a decyzja zapadła już wiele miesięcy temu.

„Tematyka konferencji obejmowała kwestie bezpieczeństwa miasta, budowania odporności społecznej i wykorzystania w tych dziedzinach nowoczesnych technologii – czyli zagadnienia dla prezydenta bardzo istotne”.

Dodatkowo prezydent zwrócił uwagę na aspekt doświadczenia Izraela i na możliwość zawiązania „bezpośrednich osobistych relacji z przedstawicielami władz samorządowych i państwowych”.

Wpis prezydenta na Facebooku z 18 listopada wywołał falę krytycznych komentarzy dotyczących etyki współpracy z władzami Izraela w obecnym kontekście konfliktu w Strefie Gazy. Jacek Jaśkowiak ustosunkował się do oceny mieszkańców:

“Sytuacja mieszkańców Strefy Gazy jest niewątpliwie dramatyczna. W debacie publicznej na ten temat ścierają się ze sobą dwie skrajne narracje, z których żadna nie przedstawia prawdziwego obrazu tego konfliktu. Tym, co utrudnia racjonalną ocenę, jest też brak dostępu do informacji, a także wprowadzanie do przestrzeni medialnej wielu fake newsów czy nadużyć. Dyskusje dotyczące izraelsko-palestyńskiego konfliktu, szczególnie te w mediach społecznościowych, zdominowane są przez emocje i należy odnosić się do nich z dystansem.”

Jacek Jaśkowiak podkreślił, iż najistotniejsze dla prezydenta jest bezpieczeństwo Poznania i jego mieszkańców oraz iż przy obecnym układzie sił, „gdzie po jednej stronie są państwa autorytarne – Rosja, Korea Północna czy Iran, a po drugiej kraje demokratyczne”, należy wykorzystywać wszelkie kontakty i możliwości do rozwoju bezpieczeństwa Polski. „Izrael, Stany Zjednoczone, kraje zachodnioeuropejskie są w tym kontekście naszymi istotnymi sojusznikami.”

Idź do oryginalnego materiału