Izarel negocjuje z Sudanem południowym wysiedlenie Palestyńczyków z Gazy

goniec.net 3 dni temu

Izrael prowadzi rozmowy z Sudanem Południowym na temat możliwości przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy do tego ogarniętego wojną kraju w Afryce Wschodniej. Jest to część szerszych działań Izraela mających na celu ułatwienie masowej emigracji z terytorium, które pozostało w ruinie w wyniku 22-miesięcznej ofensywy przeciwko Hamasowi.

Sześć osób zaznajomionych ze sprawą potwierdziło rozmowy agencji Associated Press. Nie wiadomo, jak daleko posunęły się te negocjacje, ale jeżeli zostaną wdrożone, plany te będą równoznaczne z przesiedleniem ludzi z jednego dotkniętego wojną kraju zagrożonego głodem do drugiego i wzbudzą obawy dotyczące praw człowieka.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, iż chce zrealizować wizję prezydenta USA Donalda Trumpa, zakładającą relokację znacznej części ludności Gazy poprzez to, co Netanjahu nazywa „dobrowolną migracją”. Izrael przedstawił podobne propozycje przesiedleń innym państwom afrykańskim.

„Myślę, iż słuszne posunięcie, choćby zgodnie z prawem wojennym, jakie znam, to pozwolić ludności opuścić kraj, a następnie z całą siłą zaatakować wroga, który tam pozostał” – powiedział Netanjahu we wtorek w wywiadzie dla i24 i izraelskiej stacji telewizyjnej. Nie wspomniał o Sudanie Południowym.

Palestyńczycy, grupy obrońców praw człowieka i większa część społeczności międzynarodowej odrzuciły te propozycje, uważając je za plan przymusowej eksmisji, naruszający prawo międzynarodowe.

Dla Sudanu Południowego taka umowa mogłaby pomóc w zacieśnieniu więzi z Izraelem, w tej chwili niemal niekwestionowaną potęgą militarną na Bliskim Wschodzie. To również potencjalny krok w stronę Trumpa, który poruszył pomysł przesiedlenia ludności Gazy w lutym, ale najwyraźniej wycofał się z niego w ostatnich miesiącach.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela odmówiło komentarza, a minister spraw zagranicznych Sudanu Południowego nie odpowiedział na pytania dotyczące rozmów. Rzecznik Departamentu Stanu USA poinformował, iż Departament nie komentuje prywatnych rozmów dyplomatycznych.

Idź do oryginalnego materiału