Na antenie Radia Plus dała głos wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej a zarazem „główna ekonomistka” partii Donalda Tuska, czyli Iza Leszczyna. Leszczyna, której nie dało się namówić na ujawnienie programu Platformy Obywatelskiej nagle „ni z gruchy, ni z pietruchy” stała się wylewna, ujawniając do czego Platforma Obywatelska doprowadzi Polskę, gdy wygra wybory. A będą to zmiany epokowe – na znacznie większą skalę niż zmiany po „okrągłym stole”...
Cofnięcie Polski o 33 lata, czyli do 1990 roku, gdy aferałowie rozpoczęli proces „demonopolizacji”, czyli podzielenia polskich przedsiębiorstw na spółeczki po to, by można je metodą „salami” opylić za grosze – ujawniła była nauczycielka polskiego ze szkoły podstawowej, którą Tusk rzucił na ministerstwo finansów. W ten sposób Iza Leszczyna, opromieniona sukcesem „loterii paragonowej” stała się teraz główną ekonomistką Platformy Obywatelskiej, zdolną do przeprowadzenia operacji likwidacji państwa polskiego - zgodnie z marzeniem Niemców i ich nominata Donalda Tuska.
Likwidacja gospodarki RP, w tym jedynego koncernu, który jest cierniem w oku każdego aferała i co oczywiste Niemców - rozpocznie niedokończony przez Tuska proces, w związku z jego ucieczką po ujawnieniu "taśm prawdy" i przegraną PO w wyborach w 2015 roku. PIS natychmiast przerwał bajeczne interesy mafii paliwowych, tworząc finalnie koncern Orlen, który Tusk wraz z Leszczyną obiecują teraz zniszczyć tak, jak zrujnowali polskie stocznie! Przypominam, iż już po roku rządów PIS-u przerób ropy przez polskie rafinerie wzrósł o 30%, gdyż cysterny z lewym paliwem przestały przekraczać granice Polski. Ale to się zmieni, gdy Platforma Obywatelska znów zacznie okupować Polskę, co zapowiada Iza Leszczyna na antenie Radia Plus…
Kiedyś pisałem, iż Tusk rzucił Izę na ministerstwo finansów, by świeżym okiem kompletnej dyletantki rozwiązała problemy finansowe rządu Tuska. Przypomnę, iż za rządów Tuska Polska objęta była przez UE klauzulą nadmiernego deficytu, co oznaczało zamrożenie wszystkich wydatków rządu PO-PSL, gdyż „piniędzy nie było i nie będzie” – jak oświadczył minister Rostowski. Dzięki Izie powstała jednak „loteria paragonowa”, w której główną nagrodę – samochód „Opel Isignia” – wygrała koleżanka Izy - Grażyna Kawecka-Karaś – była przełożona Izy z Regionalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Częstochowie. Trudno więc dziś mówić o „świeżym spojrzeniu dyletantki”, skoro Izy pomysły cofają nas o ponad 30-ci lat, gdy ekonomiczny kretyn głosił, iż „małe jest piękne”, więc trzeba wszystkie polskie przedsiębiorstwa rozbić na spółeczki…
Teraz Iza - już jako prawa ręka führera Platformy d.s. ekonomicznych – ogłasza kretyński plan likwidacji koncernu Orlen i to zaledwie w 100 dni! Jest to możliwe gdyż każdy wie, iż na zbudowanie zwyczajnego stołka potrzeba paru godzin, a zniszczyć go można w paręnaście sekund! Wiedzą o tym funkcjonariusze dzisiejszej Platformy Obywatelskiej, którym udało się zniszczyć cały polski przemysł motoryzacyjny, elektroniczny, stoczniowy a do spółki z PSL – opylić wszystkie przetwórnie warzyw i owoców i „sprywatyzować” polski handel detaliczny. Teraz wystarczy otworzyć granice dla mafii paliwowych i ponownie postawić Krawca na czele Orlenu, by po stu dniach Tusk mógł wydać oświadczenie w sprawie Orlenu: "Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Nasi sąsiedzi są również od tego, abyśmy robili z nimi wspólne interesy"...
Ale dajmy głos kretynce ekonomicznej, czyli głównej ekonomistce Platformy Obywatelskiej: „W ciągu stu dni cena benzyny będzie w okolicach 5 zł. Do słów Donalda Tuska trzeba się przywiązywać, bo one wszystkie staną się rzeczywistością po wyborach” . Iza zapytana, jak Tusk to zrobi odpowiedziała, iż „PO rozbije monopol Orlenu”: Nie może tak być, iż w Orlenie mamy kawałek Lotosu, PGNiG, i jednocześnie mamy najwyższe ceny gazu dla przedsiębiorców. 30 proc. gazu to jest nasz gaz. My go wydobywamy w Polsce. Główna składowa dzisiejszej ceny benzyny na stacji benzynowej to jest marża Pana Obajtka. Ponieważ jest monopolistą, skupił w swoich rękach ogromną firmę, która zamiast wspierać Polaków w bardzo trudnym czasie, ograniczyć swoje marże do minimum, pompuje te marże i pomaga rządowi lawirować cenami”
Polemika z kretynką ekonomiczną jest bez sensu, choć warto by się Izy zapytać, dlaczego ceny na benzynę na polskich stacjach takich zagranicznych koncernów, jak TOTAL, BP czy SHELL są wyższe niż na stacjach ORLENU?
Co zatem Iza wraz z Platformą Obywatelską zrobią, by rozbić obecne w Polsce zagraniczne koncerny, które stosują podobne marże jak Pan Obajtek? Skoro nikt zagranicą nie zamierza rozbijać swoich gigantycznych koncernów paliwowych, takich jak Chevron, Exxon, BP, Total, czy Saudi Aramco - czy zatem Iza wraz z Platformą Obywatelską doprowadzą do nacjonalizacji stacji benzynowych, należących do zagranicznych koncernów - aby cena na wszystkich stacjach w Polsce osiągnęła wyznaczony przez führera Tuska cel?
Niewątpliwie do tego dojdzie, skoro kretynka ekonomiczna zapowiada regulowane ceny na polskich stacjach benzynowych, czyli zapowiedziane przez führera Tuska 5,19 zł za litr benzyny 95...
Skoro więc Orlen zostanie przez Platformę Obywatelską rozbity na spółeczki, a nastepnie „korzystnie” opylony, tak jak Platforma opylała wszystko, w tym polskie stocznie – czy starczy pieniędzy na obiecane przez führera Tuska „babciowe”? Niewątpliwie nie wystarczy, skoro Iza zdradza skąd Platforma weźmie pieniądze na „babciowe”: „Składki i podatki zrównoważą to 1500 zł, więc nie narażamy finansów publicznych na straty”. Iza sugerując, iż "babciowe" nie stworzy żadnego kosztu po stronie budżetu państwa przyznała się, iż Platforma Obywatelska zwiększy podatki i składki by nie narazić finansów publicznych na straty z powodu „babciowego”!
A tak się Iza zarzekała, iż nie da się namówić na ujawnienie prawdziwego programu Platformy przed wyborami! Iza lekko przyciśnięta w Radiu Plus wyznała, iż planem PO jest likwidacja koncernu Orlen, otworzenie granic dla mafii paliwowych i zwiększenie podatków na "babciowe". Czyli pełna powtórka z rządów Tuska...
Powróćmy więc do pięknych czasów, gdy Iza rzucona na wiceministrę, opracowywała loterię paragonową w swoim gabinecie w Ministerstwie Finansów. W tym samych czasie w restauracji Sowa i Przyjaciele na Dolnym Mokotowie obradują przy ośmiorniczkach i policzkach wołowych: minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka oraz jego najbliższy współpracownik a zarazem były minister skarbu Sławomir Cytrycki.
Pochylając się nad rządzoną przez siebie i Donalda Tuska Polską, Sienkiewicz załatwia przy wódeczce polityczny deal z Belką, czyli dodruk pieniędzy. Sienkiewicz chce, aby NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym pomógł Platformie w trudnych wyborczych latach. W trakcie spotkania w restauracji Sowa i Przyjaciele minister Sienkiewicz zamawia „sześć wódeczek” i już niedługo staje się wylewny stwierdzając: „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”. Po czym – bez żadnych oznak zdziwienia ze strony Belki i Cytryckiego - dodaje: „Jeden z głównych pomysłów rządowych, czyli Polskie Inwestycje Rozwojowe to „c…, dupa i kamieni kupa. Po czym dodaje: „Polacy mają w dupie Orliki i autostrady, którymi bez przerwy chwali się Platforma”.
Oczarowany szczerością Sienkiewicza prezes Belka - w zamian za dodrukowanie pieniędzy żąda głowy ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym. Kilka miesięcy później obie rzeczy się dokonują...
Gdy zaś później okazuje się, iż samochód Opel Insignia wygrywa koleżanka Izy – Iza Leszczyna publikuje oświadczenie: "...informuję, iż od listopada 2015 r. nie pełnię funkcji Sekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów i w związku z tym nie nadzoruję już tego projektu”.
Iza publikuje swoje oświadczenie kilka miesięcy po przegranych przez Platformę Obywatelską wyborach, gdy PIS już pogonił Izę z ministerstwa finansów - nie doceniając jej niewątpliwych zasług w budowie teoretycznego państwa i kamieni kupy, o czym rozprawiali "mężowie stanu" przy wódeczce i policzkach wołowych w restauracji "Sowa i Przyjaciele"...