Irańscy hakerzy rozsyłali informacje o kampanii Donalda Trumpa przeciwnikom politycznym

10 godzin temu

Amerykańscy urzędnicy sądzą, iż informacje o kampanii Trumpa zostały wysłane w e-mailach do osób związanych z kampanią Demokratów pod koniec czerwca, zanim Biden wycofał się z wyścigu o prezydenturę. Na razie brak dowodów na to, iż hakerzy otrzymali jakiekolwiek odpowiedzi od odbiorców.

Niezgoda i dezinformacja

W sierpniu urzędnicy ostrzegali, iż Iran planuje wzniecać niezgodę i podważać zaufanie do amerykańskich instytucji przed listopadowymi wyborami. Według ich informacji Iran miał wykorzystać inżynierię społeczną i inne metody, aby uzyskać bezpośredni dostęp do kampanii zarówno Demokratów, jak i Republikanów. Twierdzą oni, iż takie same taktyki były stosowane przez Iran i Rosję w różnych krajach na całym świecie.

W oświadczeniu wydanym w środę FBI stwierdziło, iż Iran od czerwca kontynuują swoje działania mające na celu wysyłanie amerykańskim organizacjom medialnym skradzione, niepubliczne materiały związanych z kampanią byłego prezydenta Trumpa.

Rzeczniczka kampanii Trumpa, Karoline Leavitt, która skontaktowała się z BBC, oznajmiła, iż atak hakerski dowodzi, iż Iran ingerował w wybory, aby pomóc Kamali Harris i Joe Bidenowi, ponieważ wiedzieli, iż prezydent Trump przywróci surowe sankcje i sprzeciwi się ich rządom terroru. Dodała, iż Biden i Harris powinni ujawnić, co stało się z materiałem wysłanym do współpracowników Bidena.

Biden współpracuje z Iranem

Były prezydent również odniósł się do włamania w środę, mówiąc swoim zwolennikom, iż Iran przekazał im wszystkie materiały, ponieważ Biden współpracuje z Iranem.

Morgan Finkelstein, rzeczniczka kampanii Harris-Walz, oświadczyła, iż kampania współpracowała z władzami od momentu, gdy dowiedziała się o włamaniach.

Nie mamy wiedzy na temat jakichkolwiek materiałów wysyłanych bezpośrednio do zarządu kampanii – oświadczyła Finkelstein. – Kilka osób zostało zaatakowanych na swoich prywatnych skrzynkach e-mail, co wyglądało na próbę spamu lub phishingu.

Finkelstein dodała, iż ​​ostro potępia wszelkie próby zagranicznej ingerencji w wybory.

W oświadczeniu FBI dodało, iż urzędnicy skontaktowali się z ofiarami włamania i będą kontynuować dochodzenie, mające na celu powstrzymanie i udaremnienie działań sprawców.

Rzecznik stałego przedstawicielstwa Iranu przy ONZ powiedział stacji CBS, iż Iran nie ma żadnego motywu ani zamiaru ingerowania w wybory w USA i dlatego kategorycznie odrzuca takie oskarżenia.

Idź do oryginalnego materiału