
Do nietypowego incydentu doszło wczoraj w jednym ze świdnickich lokali wyborczych. 59-letni mężczyzna przyszedł oddać głos na swojego kandydata na prezydenta. Okazało się, iż jest pod wpływem alkoholu.
Sytuacja miała miejsce wieczorem, o godz. 20.35. Przewodnicząca komisji zwróciła uwagę na jednego z wyborców. Od mężczyzny czuć było alkohol, bełkotał. Gdy przewodnicząca odmówiła mu wydania karty do głosowania, 59-latek zdenerwował się i dając upust emocjom powiedział, co o tym myśli. W rezultacie na miejsce zdarzenia wezwano policję.
Mundurowi będą prowadzić postępowanie w kierunku zakłócenia porządku publicznego przez 59-latka.