Incydent podczas wizyty Tuska w Holandii. Jest komentarz premiera

17 godzin temu
- Znamy te emocje w Polsce, ludzie mają różne poglądy - powiedział po incydencie, do którego doszło w Wageningen w Holandii premier Donald Tusk. Polityk został sprowadzony ze sceny po tym, jak ktoś wrzucił na nią świecę dymną. Zdaniem polityka "nie ma chyba co robić problemu".
Rzucili świecę dymną na scenę
Do zdarzenia doszło 5 maja około godz. 13.00 podczas uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Holandii. Na scenę, gdzie stali premierzy Holandii Dick Schoof i Donald Tuska ktoś z publiczności rzucił czerwoną świecę dymną. Natychmiast zareagowała ochrona, która wyprowadziła obu premierów. Po kilku minutach obaj premierzy wrócili na scenę, gdzie zapalili tzw. Płomień Wyzwolenia, co symbolicznie zainaugurowało uroczystości w całym kraju.


REKLAMA


Zobacz wideo Im lepszy wynik Lewicy, tym Tusk chętniej spełni jej postulaty


Premier o incydencie w Holandii
- Uspokoję polską opinię publiczną. Nic złego się nie zdarzyło na scenie. Ktoś rzucił świecę dymną - prawdopodobnie z protestujących przeciwko temu, co dzieje się w Gazie, w Palestynie. Znamy te emocje w Polsce, ludzie mają różne poglądy - mówił po zdarzeniu w trakcie konferencji prasowej Donald Tusk. - Uważam tego typu zdarzenia za niestosowne. Wokół nas są weterani, powinno umieć się uczcić takie wydarzenia w skupieniu, ale ok, każdy wybiera takie formy aktywności politycznej, jakie uważa za stosowne - dodał. Zdaniem polityka, "nikomu nic się nie stało, więc nie ma chyba co robić problemu z tego". Nagranie całego zdarzenia opublikowano w mediach społecznościowych.


Zatrzymania w Holandii
W związku ze zdarzeniem holenderska policja zatrzymała pięciu propalestyńskich demonstrantów, którzy mieli zakłócać obchody rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej w Wageningen. Około 250-300 protestujących w miejscu uroczystości wyrażało sprzeciw wobec wojny Izraela z Gazą i żądało, by holenderski rząd wypowiedział się przeciwko agresji Izraela. Policja na razie nie informuje, czy wśród aresztowanych był sprawca incydentu.


Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Niebezpieczny incydent podczas spotkania z premierem Holandii. Tusk wyprowadzony przez ochronę".Źródła: Kancelaria Premiera, IAR, Matthew Drivewings (X)
Idź do oryginalnego materiału