Inaczej być nie może. Kaczyński odejdzie w niesławie

1 rok temu
[Counter-Box id="1"]

Nikt chyba nie ma wątpliwości, iż przegrane wybory oznaczają koniec politycznej „kariery” Jarosława Kaczyńskiego. Choćby dlatego, iż jedynym spoiwem PiS były frukta płynące ze sprawowania władzy. Ich nieunikniony brak oznacza więc naturalny rozpad Prawa i Sprawiedliwości.

Jest on tym bardziej pewny, iż Jarosław Kaczyński zawiódł jako lider. – Kaczyński stchórzył zresztą także w dużo poważniejszej sprawie, pokazując, iż nie jest żadnym liderem. Schował się za plecami swoich ludzi w sprawach dotyczących najpoważniejszych oskarżeń, jak to o inwigilowanie polityków opozycji już po wyborach, w celu uniemożliwienia im przejęcia władzy – zauważa Eliza Michalik na łamach portalu NaTemat.pl.

– Mimo iż przez osiem lat był osobą wydającą rozkazy i mógłby, jak sądzę, odpowiadać za sprawstwo kierownicze w wielu przypadkach łamania prawa przez ludzi PiS, nie stanął za nimi, nie przyznał się, iż wszystko, co działo się z Polską, było efektem jego decyzji. Przeciwnie, swoim milczeniem bez oporów zrzuca odpowiedzialność na wykonawców swojej woli – dodaje dziennikarka.

Po prostu przez osiem lat rządził nami tchórz. Boleśnie przekonają się o tym politycy PiS, którzy będą odpowiadali karnie za wykonywanie poleceń Kaczyńskiego.

Idź do oryginalnego materiału